Siatkarze Asseco Resovii dzisiejszym meczem z Politechniką Warszawską w hali Podpromie (godz. 17) kończą rundę zasadniczą. W to, że do play off przystąpią z trzeciego miejsca w klubie nie wierzy prawie nikt.

Wicemistrzowie Polski przesuną się w tabeli, jeśli wygrają z Politechniką, a Jastrzębski Węgiel polegnie w Bydgoszczy z beznadziejną na własnym parkiecie i nie walczącą już o nic Delectą. Szans na drugą lokatę już nie ma, bo w piątek Zaksa gładko pokonała AZS UWM Olsztyn.
Wielkich emocji w hali Podpromie też nie należy się spodziewać. Resoviacy znać będą wynik z Bydgoszczy (spotkanie rozpoczyna się o godzinie 14.45), na dodatek są zmęczeni intensywnymi ostatnio treningami. Na większy luz Ljubo Travica zezwoli swoim graczom dopiero po weekendzie. Politechnika zachowała cień szansy na uratowanie się przed spadkiem, ale jej zwycięstwo w Rzeszowie jest mniej prawdopodobne, niż wpadka Jastrzębskiego Węgla.
U gospodarzy nie zagra Mateusz Mika, który w Spale przygotowuje się do kwietniowych eliminacji mistrzostw Europy juniorów.