Siatkarze Asseco Resovii wciąż mogą przystąpić do play off z drugiego bądź trzeciego miejsca. W dwóch ostatnich meczach sezonu zasadniczego muszą zdobyć jednak 6 punktów i liczyć na potknięcia konkurentów. Być może odpowiedzi na pytania poznamy już w niedzielne popołudnie.

O godzinie 14.45 na parkiety wybiegną wszystkie zainteresowane strony. Druga w tabeli Zaksa
Kędzierzyn Koźle gra w Częstochowie, trzeci Jastrzębski Węgiel - w Olsztynie. Asseco Resovia w Bydgoszczy z Delectą. Zaksa ma 33 punkty, Jastrzębie - 32, Asseco Resovia - 31.
Finisz ligi zapowiada się pasjonująco, a to przecież zaledwie przystawka przed daniem głównym czyli fazą play off.
Rzeszowianie w Bydgoszczy zechcą wyrównać rachunki za lanie, jakie Delecta spuściła im w pierwszej rundzie i udowodnić, że zwycięstwo 3-1 w półfinale Pucharu Polski - w hali Łuczniczka właśnie - nie było dziełem przypadku. Tak naprawdę, nie wiadomo jednak, czego się spodziewać po obu drużynach.
Delecta wygrała zaledwie dwa z siedmiu meczów na własnym terenie, zespołem wstrząsały afery (zwolnienie Richarda Lambourne`a, który obraził trenera Waldemara Wspaniałego) a indywidualności nie zawsze potrafiły się podporządkować interesom grupy (Grzegorz Szymański). Dziś w Bydgoszczy jest spokojniej, ale klub płaci za burzliwą przeszłość. Szans na miejsce w czwórce nie ma, jeśli pokona Asseco Resovię i do play off przystąpi z piątej lokaty, może się zdarzyć, że w półfinale trafi na Skrę.
Wicemistrzowie Polski żyli ostatnio pojedynkami z niebotycznym Trentino, w przerwie na Ligę Mistrzów pokonali AZS Olsztyn w stylu dalekim od wymarzonego. Ale też rzeszowianie w tym sezonie potrafili się mobilizować na kluczowe mecze, wywożąc trzy punkty z Jastrzębia i Częstochowy.

Najlepszy oficer prasowy mieszka w Rzeszowie

Europejska Konfederacja Siatkówki (CEV) uhonorowała Asseco Resovię nagrodą Press Awards, uznając, iż rzeszowski klub posiadał najlepiej zorganizowane biuro prasowe w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Za organizację biura, kontakty z dziennikarzami i przesyłanie materiałów do CEV odpowiadała oficer prasowy Karolina Korbecka. Nagroda to nie tylko prestiż - CEV przeleje na konto klubu 6,5 tysiąca euro.