Piłkarz Wisły Cezary Wilk dołączył do przebywającej w Portugalii reprezentacji Polski. Wziął już udział w rozruchu, którzy po przylocie zarządził trener Franciszek Smuda.

Do reprezentacji nie dołączą piłkarze Polonii Warszawa Artur Sobiech i Tomasz Jodłowiec, powołani na mecz z Mołdawią ani Maciej Sadlok i Adrian Mierzejewski, którzy mieli zagrać z Norwegią. Polonia od wtorku jest na zgrupowaniu w hiszpańskiej Maladze, piłkarze mieli stamtąd dołączyć do kadry, ale doszło do kolejnego spięcia między sztabem reprezentacji a Polonią. PZPN wycofał ostatecznie powołania dla polonistów, bo mieli przyjechać do Portugalii na krócej niż pierwotnie ustalono z ich klubem. Właściciel Polonii Janusz Wojciechowski chciał, by Jodłowiec i Sobiech dotarli na zgrupowanie w piątek o 22.45, a Sadlok i Mierzejewski w poniedziałek o 22.45.

- Dostaliśmy faks, że przyjadą tuż przed meczem. Nie będę robił żartów z siebie ani z kadry. Nie potrzebuję piłkarzy, którzy przyjeżdżają tylko na rozruch. Dla mnie to skandal, że trenerowi polskiego klubu nie zależy na tym, by jego zawodnicy brali udział w przygotowaniach reprezentacji - komentował sytuację dla Sport.pl Franciszek Smuda. Oczekiwał, że będzie miał piłkarzy w treningu przynajmniej przez dwa dni, a więc, że przyjadą najpóźniej w piątek rano.

Smuda raczej nie będzie uzupełniał powołań, ale decyzja ostateczna w tej sprawie nie zapadła. Jutro kadrowicze  mają w planach dwa treningi o 10.30 i 17.

ST/sports.pl/pzpn.pl