Ponad 40 tysięcy kibiców obejrzy dzisiaj wieczorem na Stadionie Miejskim w Poznaniu towarzyskie spotkanie reprezentacji Polski i Wybrzeża Kości Słoniowej.

Biało-czerwoni po raz pierwszy w kraju zagrają na nowej arenie, która za dwa lata będzie gościła finalistów Euro 2012. Początek meczu Polski z WKS o godzinie 20.30.
Podopieczni selekcjonera Franciszka Smudy po przedpołudniowym wtorkowym treningu w Grodzisku Wielkopolskim i obiedzie w hotelu Groclin, przyjechali po południu do Poznania, gdzie o godzinie 17 trenowali na głównej płycie stadionu przy ul. Bułgarskiej. Niestety, aura nie sprzyjała wczoraj naszym piłkarzom, bo zarówno w Grodzisku jak i w stolicy Wielkopolski padał rzęsisty deszcz. Dla biało-czerwonych, którzy nie wygrali meczu od marca tego roku, dzisiejsze spotkanie z bardzo mocnym przeciwnikiem będzie okazją do przełamania złej passy.Tylko czy Polaków stać będzie na wyrównaną walkę z gwiazdami europejskich klubów?

– Chciałbym, aby nasza drużyna zagrała tak jak w pojedynkach z Australią i Stanami Zjednoczonymi. Pokazaliśmy wtedy grę, która podobała się kibicom. Chcemy powtórzyć taki występ w spotkaniu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. A to jest na pewno mocniejszy przeciwnik niż Kamerun, z którym graliśmy w niekorzystnym dla nas terminie. Wynik meczu? Oczywiście jest ważny, ale tak naprawdę niech najlepsze rezultaty przyjdą dla nas podczas mistrzostwa Europy za dwa lata – mówił Franciszek Smuda, selekcjoner reprezentacji Polski podczas konferencji prasowej.

Smuda nie chciał podać składu na dzisiejszy mecz, ale zdradził jedynie, że w bramce stanie Łukasz Fabiański, który ostatnio dość regularnie występuje w Arsenalu Londyn.
– Oczywiście wszyscy mamy świadomość, że wizerunek i atmosfera wokół reprezentacji nie są takie, jakich byśmy sobie życzyli. Dla nas to spotkanie jest naprawdę bardzo ważne. Zależy nam przede wszystkim na wygranej. Fajnie byłoby zagrać ładnie dla oka, ale teraz akurat najważniejszy jest korzystny rezultat – powiedział Łukasz Fabiański.

Na poznańskim stadionie, po kilku miesiącach przerwy, będzie miał okazję zagrać Robert Lewandowski, który z drużyną Lecha zdobył w poprzednim sezonie tytuł mistrza Polski, a potem przeniósł się do niemieckiej Borussii Dortmund.
– Cieszę się, że wracam na Bułgarską. Wspomnienia mam bardzo miłe, ostatni mecz, jaki tam rozegrałem, dał nam mistrzostwo Polski. W Poznaniu zawsze mi się dobrze grało. Istotne, że zagramy na stadionie, na którym odbędzie się Euro, bo wcześniej występowaliśmy w różnych miejscach, gdzie jednak obiekty nie mają najwyższego standardu. Poza tym reprezentacja w Poznaniu dawno nie grała. Liczę, że zagramy w środę przede wszystkim konsekwentnie w obronie, czego brakowało nam w ostatnich spotkaniach. I oczywiście skutecznie w ataku. Nie ma znaczenia, kto trafi do siatki, ważne, żeby strzelić te bramki. Jeśli jednak mi się uda strzelić gola, będę szczęśliwy – mówił Robert Lewandowski. Pojedynek Polski z WKS poprowadzi japoński sędzia Masaaki Toma. Przed spotkaniem kibice będą mogli zobaczyć maskotki Euro 2012.

Przewidywane składy
POLSKA: Łukasz Fabiański – Łukasz Piszczek, Grzegorz Wojtkowiak, Kamil Glik, Maciej Sadlok – Jakub Błaszczykowski, Rafał Murawski, Adam Matuszczyk, Ludovic Obraniak, Adrian Mierzejewski – Robert Lewandowski.
WKS: Daniel Yeboah – Guy Demel, Kolo Toure, Siaka Tiene, Emmanuel Eboue – Didier Zokora, Yaya Toure, Cheik Tiote, Romaric – Gervinho, Seydou Doumbia.

Jacek Pałuba, Polska The Times