Niegoszowianka Niegoszowice - Iskra Radwanowice 1-3 (0-0)

1-0 ???
1-1 Michał Całek
1-2 Michał Całek
1-3 Krzysztof Bergel
Mecz odbył się na stadionie Kmity Zabierzów ze względu na zły stan boiska w Niegoszowicach.

Pierwsza połowa stała na słabym poziomie, obie drużyny starały się grać uważnie w obronie i stwarzały niewiele okazji do zdobycia bramki. Najlepszą miał Krzysiak, który znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale ten był tego dnia dobrze dysponowany i uchronił Niegoszowiankę od straty gola.

Drugą połowę lepiej zaczęła Iskra stwarzając sobie dwie sytuacje, ale strzały Całka pewnie obronił bramkarz. I gdy wydawało się, że kwestią czasu będzie gol dla zespołu z Radwanowic, niespodziewanie gospodarze wyprowadzili kontrę i w sytuacji "sam na sam" napastnik przelobował bramkarza wyprowadzając Niegoszowiankę na prowadzenie.

Iskra ma jednak w składzie dwóch zawodników - Całka i Bergela - którzy potrafią strzelać bramki i tak też było tym razem. Najpierw Całek bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył gola trafiając w "okienko" bramki Niegoszowianki! A później pięknym strzałem z głowy z okolicy 12. metra strzelił drugiego gola, dającego prowadzenie Iskrze. Ten sam zawodnik mógł ustrzelić hat-tricka, ale w sytuacji "sam na sam" trafił w bramkarza i piłka wyszła na rzut rożny. Futbolówkę wrzucał Jaworski i Bergel pewnie trafił z głowy ustalając wynik meczu na 3-1 dla Iskry.

m