Wydłuża się kolejka chętnych po napastnika Bayernu Monachium, Lukę Toniego. W ostatnim czasie najgłośniej było o zainteresowaniu ze strony Romy, a teraz uważnie przygląda mu się podobno Chelsea.

Te rewelacje potwierdzają zarówno włoskie, jak i angielskie media. Toni jest zdeterminowany, by opuścić Allianz Arenę, gdyż od początku sezonu nie znajduje uznania w oczach trenera Bawarczyków, Louisa van Gaala. Obecna sytuacja sprawia, że szanse Włocha na wyjazd na przyszłoroczne mistrzostwa świata do RPA stają się coraz mniej realne. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest transfer do innego klubu. Sprawę nieco komplikuje kierownictwo Bayernu, które bierze pod uwagę jedynie wypożyczenie.

Były piłkarz Palermo i Fiorentiny byłby w Chelsea dobrym zastępcą Didiera Drogby, który w styczniu będzie brał udział w Pucharze Narodów Afryki. Tymczasem, według "Il Corriere Dello Sport", to AS Roma jest już o krok od podpisania umowy z mistrzem świata z 2006 roku.

Sam zainteresowany wyraził zainteresowanie powrotem na Półwysep Apeniński. Również jego agent, Tulio Tinti stwierdził, że "Włochy są na pierwszym miejscu", jeśli chodzi o możliwe opcje przeprowadzki.