Wojciech Szczęsny zadebiutował w sobotę w barwach Brentford, które zremisowało z Walsall 1-1 w spotkaniu League One. - Nie miałem wątpliwości i szybko podpisałem umowę. Jestem zadowolony, długo na to czekałem - cieszy się z gry w III-ligowcu Szczęsny.

- Po powrocie ze zgrupowania reprezentacji dowiedziałem się o zainteresowaniu Brentford. Zadzwonił do mnie trener tego zespołu i chciał, żebym grał już w sobotę, zapewniając mi regularne występy. Nie miałem wątpliwości i szybko podpisałem umowę. Jestem zadowolony i nie ukrywam, że długo na to czekałem - cieszy się Szczęsny.

Rozmawiałeś z kimś z Arsenalu na temat odejścia?

- Jasne, musiałem przecież otrzymać zgodę menedżera. Rozmawiałem z nim tuż przed odejściem i też się cieszył, że mogę się sprawdzić w fajnym miejscu, blisko ośrodka treningowego Arsenalu. Nawet jeden ze skautów czy trenerów Arsenalu był na moim sobotnim meczu. Nie ukrywam, że przyszedłem tutaj, by walczyć o swoją pozycję w Arsenalu. Na pewno trenerzy będą mnie oglądali na każdym meczu.

W Brentford rozegrasz siedem spotkań. Po powrocie na Emirates liczysz na kolejne wypożyczenie?

- Ciężko powiedzieć. Trzeba będzie ocenić sytuację, jak będzie z kontuzjami, bo różnie to bywało w tym sezonie. Na pewno po miesiącu wrócę do klubu, ale jeśli będzie taka okazja to będziemy podpisywać kolejne umowy wypożyczenia. Nie ukrywam, że liczę na styczniowe okienko transferowe, bo wtedy będę miał możliwość wypożyczenia zagranicę, nawet na rok.

Jest zainteresowanie ze strony zagranicznych klubów?

- Jest i to dość poważne, tylko że teraz mogłem podpisać umowę jedynie w Anglii, ponieważ "boss" dał mi taki warunek, iż mogłem odejść na miesiąc, by ewentualnie mógł mnie z powrotem ściągnąć do Arsenalu.

Niektórzy mówią, że grasz tylko w League One, ale chyba najbardziej liczy się regularność występów.

- Już wcześniej mówiłem, że poziom League One to taki, który mi najbardziej by odpowiadał. Przychodząc tutaj mam gwarancję gry, co nie jest tak oczywiste, przykładowo w Championship. Drugi aspekt jest taki, że na tym poziomie mogę naprawdę błyszczeć i pokazać się z dobrej strony. Chcę udowodnić, że jestem za dobry na League One i udowadniać później swoją przydatność na wyższym poziomie. Ktoś kiedyś powiedział, że jestem jedynym zawodnikiem, który rozegrał dwa mecze w dorosłej piłce i udzielił 222 wywiadów.