Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin 2-0 (0-0)

1-0 Sotirović 60
2-0 Gancarczyk 77
Sędziował Adam Kajzer (Rzeszów). Żółte kartki: Kaczmarek Gancarczyk, Łukasiewicz, Socha. Widzów 6500.
ŚLĄSK: Kaczmarek - Socha, Celeban, Fojut, Pawelec - Gancarczyk, Łukasiewicz, Spahić (90 Sztylka), Mila, Madej (46 Sotirović) - Szewczuk (80 Dudek).
ZAGŁĘBIE: Ptak - Bartczak, Jasiński, Nhamoinesu, Dinis - Bartczak (46 Micański), Świerczewski (79 Pawłowski), Ekwueme, Hanzel - Plizga, Traore.

Przez godzinę Śląsk Wrocław nie mógł znaleźć sposobu na obronę Zagłębia Lubin w meczu 11. kolejki Ekstraklasy. Potem do siatki trafili Vuk Sotirović i Janusz Gancarczyk i w derbach Dolnego Śląska podopieczni Ryszarda Tarasiewicza wygrali 2-0.
Bohater meczu: Sebastian Mila (Śląsk). Do siatki nie trafił, ale rządził w środku pola. Nie po raz pierwszy dyrygował poczynaniami swojego zespołu i był współautorem obu bramek. Po jego podaniach do siatki piłkę kierowali Vuk Sotirović, a potem Janusz Gancarczyk
Tak padły bramki:
1-0 Vuk Sotirović
Sebastian Mila zagrał do wbiegającego w pole karne Sotirovicia. Serb uderzył z woleja, a piłka po nodze Ptaka wpadła do bramki.
2-0 Janusz Gancarczyk
Tym razem do prostopadłego podania Mili wybiegł Gancarczyk. Z piłką przy nodze pobiegł w kierunku bramki i w ostatniej chwili oddał strzał. Futbolówka odbiła się jeszcze od nogi rozpaczliwie interweniującego Daniela Plizgi i przelobowała bramkarza.

ASInfo