W meczu 3. kolejki ekstraklasy koszykarek Wisła Can-Pack pokonała Energę Toruń 86-77. Liderką krakowskiego zespołu była Anke De Mondt zdobywczyni 22 punktów.

Wisła Can-Pack Kraków - Energa Toruń 86-77 (23:28, 15:11, 25:15, 23:18)

WISŁA CAN-PACK: Anke De Mondt 22, Milka Bjelica 10, Paulina Pawlak 10, Ewelina Kobryn 15, Katarzyna Krężel 9, Petra Ujhelyi 9, Ana Dabović 7, Nicole Powell 4, Erin Phillips 0, Joanna Czarnecka 0, Agnieszka Śnieżek 0, Aleksandra Ćwięk 0.
ENERGA: Bridgette Mitchell 19, Leah Metcalf 17, Charity Szczechowiak 15, Róża Ratajczak 12, Jelena Maksimović 7, Emilia Tłumak 5, Marta Jujka 2, Weronika Idczak 0, Kinga Kowalska 0, Roksana Płonka 0, Kaja Darnikowska 0.

Relacja za wislakosz.pl:

Mecz okrzyknięty hitem 3. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet lepiej rozpoczęły koszykarki z Torunia. Po szybkiej akcji którą rzutem zza łuku zakończyła Leah Metcalf oraz po przechwycie i udanej kontrze Róży Ratajczak Energa prowadziła w Krakowie 5-0. Pierwsze punkty dla Białej Gwiazdy zdobyła po minucie gry Ewelina Kobryn, która po faulu Emilii Tłumak była bezbłędna na linii rzutów wolnych. W kolejnej akcji po niecelnym rzucie trzypunktowym Maksimović piłkę zebrały krakowianki i po szybkiej akcji piłkę wprost do kosza posłała Kobryn. Chwilę później Maksimović był już bezbłędna i Energa prowadziła 7:4. Do kolejnego remisu doprowadziła Nicole Powell po której to rzucie z dystansu mieliśmy wynik 7-7. Torunianki ekspresowo odpowiedziały na akcję Powell - za trzy trafiła Emilia Tłumak. Kolejne minut gry były bardzo wyrównane przez co prowadzenie zmieniało się co chwilę. Ostatecznie po dziesięciu minutach torunianki po rzutach trzypunktowych Róży Ratajczak i Leah Metcalf prowadziły 28:23.

Drugą kwartę od zdobycia jednego punktu po faulu Petry Ujhelyi rozpoczęła Jelena Maksimović. Chwilę później po akcji Bjelica - De Mondt Belgijka zapisała na swoim koncie trzy "oczka". W odpowiedzi szybko dwa punkty zdobyła Bridgette Mitchell (23:28) a po stracie Ujhelyi akcję punktową przeprowadziła ponownie Maksimović. Po czterech minutach gry na tablicy w hali przy ulicy Reymonta mielimy wynik 33:30 dla toruńskiej Energii - w międzyczasie punkty dla Wisły zdobyła Krężel. Minutę później do remisu mogła doprowadzić Ujhelyi - niestety, ale węgierka nie trafiła do kosza z dystansu. Po tej akcji szkoleniowiec Białej Gwiazdy poprosił o czas. Po przerwie w drużynie Wisły nastąpiły zmiany w miejsce De Mondt zameldowała się Nicole Powell a za Dabović Paulina Pawlak. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej części meczu Katarzyna Krężel znakomicie podała piłkę do Eweliny Kobryn, Ewka była bezbłędna i w tym momencie o przerwę poprosił Elmedin Omanić. Po chwili odpoczynku i faulu osobistym Charity Szczechowiak jedno "oczko" zdobyła Ujhelyi, za dwa trafiła Leah Metcalf i Wisła przegrywała 37:33. Dzięki dobrze rozegranej przez Wisłę końcówce (3 punkty De Mondt, 2 punkty Pawlak) na przerwę schodziliśmy z jednopunktową stratą.

Po zmianie stron mocno zaatakowały podopieczne Jose Hernandeza. Z półdystansu trafiła Katarzyna Krężel i Paulina Pawlak wyprowadzając tym samym Wisłę na prowadzenie 42:41. Kolejne minuty gry jak i w poprzednich kwartach były bardzo wyrównane, dopiero na cztery minuty przed zakończeniem tej części spotkania po akcjach De Mondt i Kobryn wiślaczkom udało się odskoczyć na różnicę pięciu punktów (53:48). To kilku punktowe prowadzenie naszym Gwiazdom udało się utrzymać do kończącej tę kwartę syreny (63:59).

W decydującej, czwartej kwarcie koszykarki krakowskiej Wisły potwierdziły swoją wyższość na parkiecie. Tę część meczu nasza drużyna wygrała 23:18 i ostatecznie zwyciężyła 86:77 utrzymując pierwsze miejsce w rozgrywkach PLKK.

wislakosz.pl

3. kolejka PLKK:

Artego Bydgoszcz - Widzew Łódź 73:61
Wisła Can - Pack Kraków - Energa Toruń 86:77
Odra Brzeg - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 75:79
Matizol Lider Pruszków - CCC Polkowice 50:69
MUKS Poznań - Lotos Gdynia 51:88
MKS Tęcza Leszno - KK Row Rybnik 57:81
ŁKS Siemens AGD Łódź - INEA AZS Poznań 9.10