W czwartym meczu finałowym play-off ekstraklasy koszykarzy Turów Zgorzelec wygrał z Asseco Prokom Gdynia 54-48 i doprowadził W rywalizacji do czterech zwycięstw do remisu 2-2.

Wiadomo już, że kolejne spotkanie rozegrane zostanie w najbliższy wtorek w Gdyni (TVP Sport, godz. 17.50), a mecz numer sześć w Zgorzelcu 20 maja.

Był to mecz, w którym padło najmniej punktów w historii finałów play-off ekstraklasy koszykarzy.

- Nie był piękny  mecz. Nie trafialiśmy z czystych pozycji, podobnie jak Asseco, ale i takie spotkania zdarzają się w finale - podsumował Jacek Winnicki, trener Turowa.

PGE Turów Zgorzelec - Asseco Prokom Gdynia 54-48 (15-8, 11-10, 10-15, 18-15)

TURÓW: Kickert 16, Jackson 9, Thomas 9, Kuebler 6, Tomaszek 5, Wysocki 3, Gabiński 3, Bochno 2, Zigeranović 1.

PROKOM: Ewing 13, Burrell 10, Hrycaniuk 8, Widenow 6, Adams 3, Varda 3, Szczotka 2, Woods 2, Eldridge 1, Szubarga 0, Witka 0, Frasunkiewicz 0.

st