Sobotnie spotkanie z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski będzie dla koszykarek Wisły Can-Pack Kraków okazją na poprawę nastrojów przed euroligowymi ćwierćfinałami z Perfumerias Avenida Salamanca.

- Nie martwię się poziomem reprezentowanym przez naszych rywali a kłopotami zdrowotnymi Nicole Powell i Jeleny Leuchanki – mówił przed wyjazdem do Gdyni trener Jose Ignacio Hernandez. Mistrzynie Polski wykorzystały kontuzje ważnych zawodniczek krakowskiej drużyny i wygrały 71-66. Dla Wisły oznaczało to utratę pierwszej pozycji w tabeli. Aby myśleć o jej odzyskaniu, będzie musiała pokonać gorzowianki, a potem okazać się lepsza od liderującego obecnie CCC Polkowice.

Dzięki uprzejmości gdyńskiego klubu wiślaczki mogły trenować na jego obiektach przed sobotnim starciem, a także przygotowywać się pod kątem Euroligi. Niedziela będzie bowiem wolna, a w poniedziałek wyruszą do Hiszpanii, gdzie odbędą zaledwie jeden pełnowymiarowy trening. Wcześniej czeka je wspomniany prestiżowy mecz w Gorzowie, w którym najprawdopodobniej w dalszym ciągu będą musiały sobie radzić w okrojonym składzie.

Początek o godzinie 16. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP Sport.
rb