Lotos Gdynia wykorzystał nieobecność Nicole Powell i Jeleny Leuchanki w składzie Wisły Can-Pack Kraków. Na własnym parkiecie pokonał ją 71-66, prowadząc niemal przez pełne 40 minut.

Krakowianki dotarły na miejsce we wtorek, ale trudy podróży odcisnęły się na ich postawie. Pierwszą kwartę przegrały zaledwie dwoma "oczkami", mimo to wychodziły od nich niepokojące sygnały. Bolączką okazywała się skuteczność (w pierwszej połowie aż 19 niecelnych rzutów), chociaż w wielu przypadkach należało rozgrzeszyć zawodniczki podejmujące próby. Dochodziło do nich pod presją czasu bądź przeciwniczek, które z powodzeniem uniemożliwiały kreowanie otwartych pozycji.

Przewaga gospodyń wzrosła przed przerwą. Impas strzelecki – około trzech minut bez trafienia z obydwu stron – przerwała Elina Babkina, a zespół poszedł za ciosem, doprowadzając do stanu 33-24. Trener Jose Ignacio Hernandez rotował składem i prosił o przerwy, ale w żaden sposób nie odmieniło to boiskowych wydarzeń.

O wiele ciekawsze widowisko oglądali kibice w drugiej połowie, choć po 6-punktowej serii Babkiny wydawało się, że Wisła będzie miała niebywałe problemy z przywróceniem szans na zwycięstwo. Tymczasem puściła blokada w ataku, a dystans dzielący drużyny wyraźnie stopniał. Do tego aktywna Milka Bjelica podkręciła nogę i przymusowo musiała się udać na ławkę.

Wisła złapała rytm, a w trakcie czwartej odsłony najpierw doprowadziła do remisu po 61 (po trafieniu Pauliny Pawlak), a potem wyszła na skromne prowadzenie po koszu Eweliny Kobryn z półdystansu. I kiedy wydawało się, że nie dozna drugiej porażki w sezonie, rywalki wróciły do gry. Zza obwodu zapunktowała Ketia Swanier, a tykający zegar wymusił intencjonalne faule krakowianek. Co prawda, nie wszystkie rzuty wolne zostały wykorzystane, to krótkie akcje na miarę odrobienia strat również kończyły się pudłami.

Lotos Gdynia – Wisła Can-Pack Kraków 71-66 (22-20, 15-12, 19-17, 15-17)
LOTOS: Mieloszyńska 15 (6 zb.), Swanier 13, Babkina 12, Wright 10, Bjelica 10 (10 zb.), Jujka 6, Krawczyk 3, Kaczmarska 2.
WISŁA: Kobryn 22 (11 zb.), Phillips 17 (6 as.), Basko 11, Leciejewska 8 (9 zb.), Pawlak 6, Jelavić 2, Krężel, Gawor.

Robert Błaszczyk