Reprezentacja Polski koszykarzy podtrzymała szansę na bezpośredni awans do przyszłorocznego Eurobasketu, ogrywając w łódzkiej Atlas Arenie niepokonaną dotąd w eliminacjach Belgię 93-73. Świetnie spisali się kreowani na liderów Marcin Gortat i Maciej Lampe. Łącznie uzyskali 53 punkty.

Po niemrawym początku impuls do odrabiania strat dał punktową serią Gortat. Od ostatniej akcji pierwszej kwarty, gdy Lampe po manewrze trafił spod samego kosza (26-24), biało-czerwoni nie oddali prowadzenia. Nie obyło się co prawda od przestojów, ale na półmetku prowadzenie wynosiło 51-44. - Musimy się poprawić w obronie i utrzymać skuteczność - życzył schodząc do szatni Łukasz Koszarek. Plan ten udało się całkowicie zrealizować.

Kluczowa dla losów rywalizacji okazała się trzecia kwarta, w której nasi koszykarze odskoczyli na 19 punktów. Na dystansie przebudzili się Thomas Kelati i Dardan Berisha, a do tego ograniczono ofensywne możliwości Belgów. Trener Igor Griszczuk ostrożnie rotował. W ciągu ostatnich minut na parkiecie zameldowała się wyjściowa piątka, aby nie doprowadzić do niespodziewanego rozstrzygnięcia niczym w Sofii.

- To zwycięstwo cieszy. Wykorzystaliśmy potencjał podkoszowych, a również rezerwowi przyczynili się do wyniku - podsumował Marcin Gortat, na koncie którego znalazło się 29 punktów.

Polska - Belgia 93-73 (26-24, 25-20, 20-8, 22-21)

POLSKA: Gortat 29, Lampe 24, Koszarek 11, Dylewicz 8, Berisha 7, Hrycaniuk 6, Majewski 5, Kelati 3, Chanas.
BELGIA: Lauwers 14, Oveneke 12, Faison 8, Baghin 7, Tabu-Eboma 6, Muya 6, Hervelle 6, Van Rossom 3, Van Der Jonckheyd  3, Van Den Spiegel 3.

rb