Polscy koszykarze nie sprawili niespodzianki. W trzeciej kolejce grupy F ulegli Hiszpanii 68-90 i zabraknie dla nich miejsca w ćwierćfinale mistrzostw Europy.

Polska - Hiszpania 68-90 (14-23, 12-19, 20-29, 22-19)

POLSKA: Szymon Szewczyk, Michał Ignerski, David Logan (20 pkt., 4 str.), Marcin Gortat (12 pkt., 12 zb., 3 str.), Łukasz Koszarek (17 pkt., 7 as., 5 zb.) - Krzysztof Roszyk, Michał Chyliński (2 pkt.), Krzysztof Szubarga (2 pkt.), Adam Wójcik (6 pkt.), Maciej Lampe (7 pkt.), Robert Witka (2 pkt.), Robert Skibniewski.
HISZPANIA: Pau Gasol (20 pkt., 5 zb., 3 as., 3 bl.), Rudy Fernandez (7 pkt., 3 as.), Ricard Rubio (2 pkt., 4 as.), Juan Carlos Navarro (23 pkt.), Jorge Garbajosa (5 pkt.) - Felipe Reyes (7 pkt., 7 zb.), Carlos Cabezas (2 pkt.), Raul Lopez, Sergio Llull (7 pkt.), Marc Gasol (9 pkt., 7 zb.), Alex Mumbru (8 pkt.), Victor Claver.

- Na ile procent szacuje nasze szanse na pokonanie Hiszpanów? Na 100! – odparł Marcin Gortat po feralnym spotkaniu ze Słoweńcami. We wtorek tylko Adam Wójcik jako najbardziej doświadczony z zawodników mógł wypowiadać się publicznie. Reszta otrzymała zakaz udzielania wywiadów od prezesa Polskiego Związku Koszykówki, Romana Ludwiczuka i trenera Muli Katzurina. Mimo tego z obozu polskiej drużyny przedostały się niepokojące wieści. Kontuzji kostki nabawił się David Logan. Jego udział i ewentualna dyspozycja w starciu przeciwko mistrzom świata stanęły pod znakiem zapytania. W środę okazało się jednak, że będzie w stanie wspomóc kolegów.

Rozpoczęło się od knockdownu. Pau Gasol uzyskał siedem punktów z rzędu, blokując jeszcze Marcina Gortata. Postawiło to polski zespół w niezwykle trudnej sytuacji na dalszą fazę meczu. – Nie tak to sobie wyobrażaliśmy – mówił w przerwie podłamany Michał Chyliński. Znów szwankowała skuteczność, a obrona przysypiała przy ataku pozycyjnym. Efektem było siedem celnych rzutów Hiszpanów za trzy punkty przy 50-procentowej skuteczności. Honoru bronili Logan i Łukasz Koszarek, napędzając grę biało-czerwonych indywidualnymi akcjami. Po 20 minutach przegrywaliśmy jednak 26-42 i trzeba było liczyć na cudowną przemianę po przerwie.

Chociaż nasi koszykarze starali się być aktywni, to Hiszpanie rzucali kosze. Na nic zdały się trójki Logana, Koszarka i debiutującego w turnieju Wójcika. W mgnieniu oka odpowiadali wszak przeciwnicy, wśród których zniszczenie siał Juan Navarro. W trakcie 21 minut na parkiecie zanotował 23 punkty (7 razy za trzy!). Już po trzeciej kwarcie stało się jasne, że reprezentacja Polski zakończy udział w EuroBaskecie. Ostatnia partia toczyła się w zdecydowanie niższym tempie, a trener Sergio Scariolo oszczędzał swoich liderów na ćwierćfinałowe starcie z niepokonaną dotąd Francją.

- Myślę, że nasze wyniki są obrazem umiejętności zespołu. Reszta ekip w tej grupie była silniejsza – wyznał po zakończeniu zawodów Katzurin. – Nie jesteśmy w najlepszej ósemce, ale możecie być dumni ze swoich zawodników. Ja jestem dumny z ich postawy, bo dali z siebie wszystko – dodał szkoleniowiec.
Robert Błaszczyk