W mroźnej scenerii odbyły się kolejne mecze w Polskiej Lidze Hokejowej. I choć to zimowa dyscyplina sportu, to nie udało się rozegrać wszystkich spotkań.

Hokeiści Cracovii na zakończenie półfinałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego w Rouen wygrali z najsłabszym zespołem - łotewskim Metalurgsem Lipawa 7-5.

Po piątkowej wygranej hokeistów Cracovii z Rouen w półfinałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego apetyty znacznie wzrosły. Niestety, równie szybko "Pasy" zostały dzisiaj sprowadzone na ziemię przez Coventry Blaze. Porażka 1-6 oznacza, że krakowianie już po drugim dniu stracili szanse na awans i niedzielna potyczka na tafli w Rouen z Metalurgsem Lipawa będzie wyłącznie towarzyska.

Znakomicie rozpoczęli udział w półfinałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego hokeiści Cracovii. Wygrali 2-1 po dogrywce z gospodarzami imprezy - Dragons de Rouen! W sobotę druga potyczka z Coventry Blaze, która zapewne zadecyduje o awansie do finału.

Cztery mecze zostały rozegrane w piątkowej serii Polskiej Ligi Hokejowej. Przełożone zostało spotkanie Cracovii w Sosnowcu, bowiem "Pasy" występują w półfinałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego. Warto podkreślić wyrównany bój w Oświęcimiu pomiędzy Unią i KH Sanok oraz niespodziewane zwycięstwo Podhala na tafli w Tychach.

Hokeiści Cracovii w piątek rozpoczną udział w Pucharze Kontynentalnym. Rywalami krakowian będą kolejno zespoły Rouen Dragons, Coventry Blaze i Metalurg Lipawa. We francuskim Rouen emocji z pewnością nie zabraknie.

Wtorkowa seria Polskiej Ligi Hokejowej przyniosła mecz na szczycie. W Krakowie "Pasy" podejmowały drugi w tabeli GKS Tychy i w generalnej próbie przed odlotem do Francji na półfinałowy turniej Pucharu Kontynentalnego nieco zawiodły. I nie chodzi nawet o porażkę 4-6, ale grę, która może nie wystarczyć na nawiązanie walki z mocnymi rywalami.

Nadal zawodzi nowotarskie Podhale, które przegrały kolejny mecz we własnej hali. Porażka 1-8 z JKH Jastrzębie – i to po wzmocnieniu Baranykiem i Bakrlikiem – chwały nie przynosi.

Warto podkreślić pewną wygraną KTH z Zagłębiem i aż pięć bramek Karela Horny'ego, co rzadko zdarza się na polskich taflach.

W niedzielę odbyły się tylko trzy mecze w Polskiej Lidze Hokejowej, bowiem Naprzód Janów nie pojechał do Gdańska (oficjalnym powodem... wybory), a potyczka borykającego się z kłopotami finansowymi Zagłębia Sosnowiec z KH Sanok została odwołana. Najciekawiej było w Nowym Targu...

Po blisko 2-tygodniowej przerwie na tafle wrócili hokeiści ekstraklasy. Nie doszedł do skutku mecz w Janowie, gdzie Naprzód miał grać z Zagłębiem. Sosnowiczanie po rozgrzewce nie wyjechali jednak na lód z powodu zaległości finansowych.