Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
Marciniak sędzią, a... Krzysztyniak delegatem2025-04-30 23:14:00 RK

W finale Pucharu Polski, w piątek 2 maja o godz. 16, Pogoń Szczecin zmierzy się z Legią Warszawa. Sędzią spotkania będzie Szymon Marciniak z Płocka, a delegatem meczowym PZPN krakowianin Zbigniew Krzysztyniak.


- Finał Pucharu Polski na Narodowym to dla mnie życiowe przeżycie. Nie wyobrażam sobie ważniejszego wydarzenia dla delegata. Meczów w ekstraklasie jest wiele, a finał tylko jeden - mówi Zbigniew Krzysztyniak, który udowadnia, że życie futbolowe może się zaczynać po... sześćdziesiątce.


Delegatem na szczeblu centralnym PZPN został w 2022 roku, w wieku... 66 lat. Najciekawszy w tej fascynującej historii jest bodaj fakt, że nigdy do tej pory nie dostąpił zaszczytu bycia delegatem w spotkaniu ekstraklasy!


- Dla PZPN-u wykonuję obowiązki delegata od trzech lat - w pierwszej, drugiej i trzeciej lidze. Dwa razy byłem wyznaczony na Puchar Polski, konkretnie na mecze Tychów z Legią i Zagłębia Sosnowiec z Rakowem. Wcześniej zbierałem doświadczenie jako delegat MZPN jeżdżąc do Brzeska, Andrychowa czy Ryczowa. Gdybym miał wyróżnić obiekty i kluby, na których byłem, to na pewno takim topowym miejscem jest Nieciecza; stadion nieskazitelnie czysty, a kibice fantastyczni. Pod względem organizacyjnym wyróżniłbym też Podbeskidzie, Tychy, Zagłębie Sosnowiec, wszystko w porządku było też na starej Gieksie i na starej Odrze. Niestety, nie mogę ocenić krakowskich obiektów, bo jako krakowianin nie jestem na nie wyznaczany - mówi Krzysztyniak.


W wytycznych dla delegatów meczowych PZPN jest zapis, że pełnią oni istotną rolę w tworzeniu bezpiecznego widowiska piłkarskiego. Rola ta ma polegać na doradztwie i wspieraniu organizatora meczu, klubu i kierownika ds. bezpieczeństwa.


- Rola delegata, według mnie, nie polega na recenzowaniu, wyszukiwaniu i wytykaniu błędów w organizacji meczu. Delegat to ma być ktoś, kto coś podpowie, ktoś kto nawiąże kontakt z kibicami. Ja osobiście lubię pracować z kibicami, lubię do nich pójść przed meczem, podać rękę, domówić się, by zachowali umiar w swoich formach dopingowania, ogólnie mówiąc, by starali się ładnie i kulturalnie kibicować. Miałem kilka takich sytuacji, choćby z kibicami Ruchu. Są bardzo charakterni, ale potrafią dotrzymać słowa. Bardzo fajnie dla delegata, gdy uda się nawiązać taką relację. Niedawno kibice w Łęcznej przez 90 minut dopingowali swoją drużynę, nie było ani jednego okrzyku pod adresem rywali, to był naprawdę super doping, po meczu im podziękowałem. Tak ogólnie chodzi w tej pracy też o to, a może przede wszystkim, by podnosić kulturę osobistą wszystkich uczestników wydarzenia, by w miarę możliwości eliminować wulgaryzmy, nienawistne okrzyki wobec innego klubu.


Piątkowy finał Pucharu Polski na PGE Narodowym to wielka stawka i wielkie emocje - na murawie i na trybunach. To ponad 50 tysięcy kibiców. Dla delegata meczowego to już nie tylko życiowe przeżycie, ale i ogromne wyzwanie.


- Przygotowania do finału trwają od wielu dni, to ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Celem nadrzędnym jest utrzymanie porządku i zorganizowanie meczu w warunkach bezpieczeństwa dla kibiców, ale też dla zawodników, bo emocje mogą wziąć górę nad sportowym duchem. Dostałem z PZPN ogromny materiał dotyczący moich obowiązków delegata, gruby jak książka telefoniczna. Muszę go dokładnie przestudiować. Wyznaczenie mnie jako delegata na finał to była dla mnie wyjątkowo miła niespodzianka i duże wyróżnienie. Po takim meczu zapewne będzie dużo pisania w raporcie, a z tym, z tej racji, że całe życie byłem dziennikarzem nie będzie problemu... - kończy Zbigniew Krzysztyniak.


ZBIGNIEW KRZYSZTYNIAK (69 l.) - dziennikarz z zawodu. Zaczynał w krakowskim oddziale Polskiej Agencji Prasowej, przez ponad 20 lat był korespondentem PAP w Pradze, współpracował m.in. z Radiem Zet, TVP i Polskim Radiem. Pełnił funkcję członka zarządu PAP, po powrocie do Krakowa kierował biurem prasowym Urzędu Miasta. Obecnie jest kierownikiem biura promocji i zarządzania informacją w MPEC SA w Krakowie, wiceprzewodniczącym Rady Programowej Telewizji Kraków oraz członkiem Wydziału (zarządu) Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa.

Z futbolem związany sercem od zawsze, ale formalnie od niedawna. Udziela się w komisji ds. fair play PZPN, od 3 lat jest delegatem meczowym PZPN, był członkiem zarządu Małopolskiego Związku Piłki Nożnej kadencji 2021-2025.


Bezpieczny mecz okiem delegata MZPN (YT Bezpieczna Impreza)


RK
krzysztyniak24.jpg
krzysztyniak7.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty