Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Latem pomocnik Izolatora Boguchwała Sebastian Brocki zrezygnował z gry w III lidze i wybrał klub z "okręgówki" - Strug Tyczyn. Teraz o blondwłosym piłkarzu znów jest głośno - Sebastiana czekają bowiem testy w Lechu Poznań!
- Kiedy przenosiłeś się z Boguchwały do Tyczyna wiele osób pukało się w czoło. Byłeś wyróżniającym się zawodnikiem Izolatora, strzelałeś gole, wszyscy byli z Ciebie zadowoleni...
- Na podjęcie takiej decyzji miały wpływ pozasportowe czynniki. Grałem całkiem nieźle, nawet chyba ponad oczekiwania trenerów i kibiców. Udawało mi się strzelać gole. Potem miałem przerwę spowodowaną kontuzją. Pewne nieporozumienie z władzami klubu z Boguchwały dotyczące właśnie tego urazu sprawiło, że atmosfera wokół mojej osoby zrobiła się gęsta. Ktoś musiał ustąpić – postanowiłem, że tym kimś będę ja.
- Ale zmiana zespołu grającego w trzeciej lidze na ten występujący w „okręgówce” to krok, jeśli nie dwa, do tyłu.
- Nie od razu byłem w Strugu. Cały czas mogłem iść do grających w IV lidze Strumyka czy Zaczernia. Ale przede wszystkim dzwonił do mnie w sierpniu prezes Jan Lech ze Stali Rzeszów. Interesował się mną także Orzeł Przeworsk. Stanęło jednak na Strugu. Chcę dodać, że dopiero na dzień lub dwa przed wymaganym terminem, Izolator oddał moją kartę zawodnika. Los jednak mi sprzyja. Teraz nadarzyła się okazja pokazać wszystkim, którzy już na mnie postawili krzyżyk, że potrafię grać w piłkę na wyższym poziomie. Choć decyzja z ostatnich wakacji była dwoma krokami w tył, obiecuję że teraz zrobię cztery do przodu. Chcę się rozwijać.
- Skąd propozycja testów w Lechu Poznań?
- Moją osobę kojarzył sam Jacek Zieliński, trener drużyny z Poznania. Gdzieś przeczytał o mnie w gazecie. Kiedy mój wujek Marek Surówka, który pomaga mi w piłkarskich sprawach, dowiedział się, że pod koniec listopada Lech organizuje testy, zadzwonił do drugiego trenera "Kolejorza" Ryszarda Kuźmy. Ten potwierdził informacje o listopadowym terminie sprawdzania piłkarzy w Lechu. Teraz czekam już tylko na oficjalne zaproszenie do Poznania.
- Jak długo będziesz przebywał w stolicy Wielkopolski?
- Spędzę tam trzy dni. Zagram dwa mecze sparingowe. Przejdę także badania wydolnościowe. Jeśli wszystko potoczy się po mojej myśli, będę grał w zespole młodej ekstraklasy. Spełnią się wtedy moje marzenia.
- Jeśli z Lechem Ci nie wyjdzie, jak będzie wyglądać najbliższy odcinek serialu „Przygoda Brokiego z piłką?”
- Przede wszystkim wiem, że chcę grać wyżej niż w piątej lidze. Już dzisiaj mógłbym zdecydować się na występy w Strumyku Malawa. Niedawno dzwonili do mnie z tego klubu i ponowili propozycję z sierpnia. Wiem także, że trener Izolatora Grzegorz Opaliński o mnie pamięta i ciągle liczy na mój powrót do Boguchwały. Ja jednak chciałbym wyjechać z Podkarpacia i spróbować sił gdzieś w Polsce.
LECH SPRAWDZA NASZYCH NIE OD DZIŚ
Kilka miesięcy temu poznański klub przyglądał się wychowankom Stali Rzeszów - Karolowi Federkiewiczowi i Krzysztofowi Husowi. Do podpisania umów jednak nie doszło. Na testy do "Kolejorza" jeździli również młodzi piłkarze Resovii, Wisłoki Dębica i Stali Mielec. Skautem Lecha na Podkarpacie i Lubelszczyznę jest były zawodnik i trener Wisłoki Mirosław Kalita.
Paweł Bialic
WIADOMOŚCI
- Podokręg rzeszowski podał skład lig w sezonie 2010/11
- Boiska zalane, piłkarze ratują - w Rzeszowie nie będą grać w w weekend
- Opóźniony start wiosny
- Piłkarskie sparingi
- Piłkarskie sparingi: 10 goli w Kolbuszowej
- Od Barana do Trałki - nasi w ekstraklasie
- Po sparingu oglądali ekstraklasę
- Piłkarskie sparingi: Izolator ogrywa Słowaków
- Piłkarskie sparingi: Bracia przeciwko sobie
- Sobotnie sparingi: Partyzant strzela aż miło
- Strug wznowił treningi, są nowe twarze
- W Strugu zmiany - Sowa za Kaczyńskiego
- Trener Crasnovii Przemysław Matuła: wynik przeszedł moje oczekiwania
- Najlepsi strzelcy
- Lech pyta o Sebastiana Brockiego! - przeczytaj wywiad z piłkarzem
- Zaległe mecze Pucharu Polski na szczeblu podokręgów Rzeszów-Dębica
- Zima odpuściła - odrabiamy zaległości
- Piłkarski weekend na raty
- Weekend bez futbolu - OZPN Krosno odwołał kolejkę, inni pewnie postąpią tak samo
- Jutro gra Puchar Polski: ciekawie w Nowej Dębie i Leżajsku
- ZDJĘCIA: Piast Nowa Wieś - Korona Rzeszów
- Puchar Polski: II runda Rzeszów-Dębica
- Fotoreportaż z Krasnego