Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Aktualności
Krychowiak i Grosicki w kadrze na mecze eliminacji ME z Wyspami Owczymi i Albanią2023-08-31 21:54:00

Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Fernando Santos ogłosił powołania na mecze eliminacji do mistrzostw Europy 2024 z Wyspami Owczymi w Warszawie (7 września, 20.45) i Albanią w Tiranie  (10 września, 20,45).


Bramkarze: Bartłomiej Drągowski, Łukasz Skorupski, Wojciech Szczęsny
Obrońcy: Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Matty Cash, Paweł Dawidowicz, Tomasz Kędziora, Jakub Kiwior, Mateusz Wieteska.
Pomocnicy: Kacper Kozłowski, Grzegorz Krychowiak, Bartosz Slisz, Karol Linetty, Damian Szymański, Sebastian Szymański, Piotr Zieliński, Kamil Grosicki, Jakub Kamiński, Adrian Benedyczak, Michał Skóraś, Nicola Zalewski.
Napastnicy: Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Karol Świderski.

Fernando Santos o powołaniach:

– Moje wybory personalne są zależne od tego, co za nami i co nas czeka. Nie ma zawodników, dla których reprezentacja Polski jest zamknięta. Jeśli ktoś jest gotowy i w odpowiedniej formie, może zostać powołany. Obserwuję wiele spotkań i na tej podstawie podejmuję decyzje – powiedział o powołaniach na mecze z Wyspami Owczymi i Albanią selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos.

…sytuacji w grupie kwalifikacyjnej oraz poprzednich meczach:

- Jesteśmy w trudnej sytuacji w kwalifikacjach, chcielibyśmy mieć więcej punktów, ale nadal wszystko zależy od nas. Nie musimy bawić się w matematykę i zastanawiać się, jak zagrają nasi rywale. Przed nami pięć finałów, które trzeba wygrać. Nie możemy pozwolić sobie na choćby jedną porażkę. Wyciągnęliśmy wnioski po ostatnich meczach. Należy zagrać skutecznie, jak z Albanią czy Niemcami. Nie były to łatwe spotkania, ale ostatecznie je wygraliśmy. Z Mołdawią także zaliczyliśmy świetną pierwszą połowę, ale to, co wydarzyło się w drugiej, jest dla mnie niezrozumiałe. Chyba zawiodła mentalność, zawodnicy wyszli po przerwie na boisko z poczuciem, że mecz jest już wygrany. Tymczasem nie można stracić koncentracji nawet na chwilę. Jeśli piłkarze tego nie zrozumieją, będzie bardzo trudno zapewnić sobie awans.

Słyszałem wiele komentarzy, że ktoś jest winny utraconego gola, bo stracił piłkę. Tymczasem co z zawodnikami, którzy byli za jego plecami. Pamiętajmy, że w meczu z Mołdawią żaden z naszych piłkarzy nie dostał żółtej kartki. Nie możemy się bawić tak, że Mołdawianie zdobywają trzy bramki. Nie szukam kozłów ofiarnych, wszyscy wygrywamy lub przegrywamy. Jeśli nasze porażki wynikają z taktyki, biorę to na siebie. Jeżeli jednak brakuje koncentracji i odpowiedniej mentalności, nie mogę wziąć odpowiedzialności.

Jako selekcjoner prowadziłem drużyny przeciwko Polsce i nigdy nie było łatwo. Nawet gry Polacy przegrywali, mieli w sobie wiele pasji do odrabiania strat. Tym razem tego nie widziałem. Po meczu z Mołdawią byłem zawstydzony, chciałem się ukryć. Niewiele więcej można było zrobić. Zabrakło nieco charakteru, więc może bardziej doświadczeni zawodnicy, powołani na to zgrupowanie, pomogą niektórym zrozumieć pewne kwestie. Taktyka to moja działka, ale drużyna musi pewne kwestie rozwiązywać w swoim gronie.

Bardzo podoba mi się zaangażowanie zawodników w każdy trening, a także ich zachowanie na zgrupowanie. Tutaj nie mam im nic do zarzucenia. Mniej podoba mi się natomiast podejście do spotkań. Czasami brakuje woli walki na sto procent. W Mołdawii nie rozumiałem, co się wydarzyło. Jeśli zmianie uległaby taktyka, ustawienie, byłoby to możliwe do wytłumaczenia. Tak jednak się nie stało. Część zawodników chyba zbyt mocno się rozluźniła i pojechała do domu zbyt wcześnie. To nie może się powtórzyć.

laczynaspilka.pl




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty