Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Wiadomości piłka nożna
Epidemia wiślackich błędów2020-05-30 21:06:00

Przerwa spowodowana epidemią koronawirusa wpłynęła fatalnie na postawę piłkarzy Wisły Kraków. Biała Gwiazda doznała klęski w Gliwicach, przegrywając z mistrzem Polski, Piastem Gliwice, aż 0-4.


27. kolejka ekstraklasy: Piast Gliwice - Wisła Kraków 4-0 (2-0)

1-0 Jorge Felix 1

2-0 Piotr Parzyszek 11

3-0 Piotr Parzyszek 64

4-0 Patryk Tuszyński 85

Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Żółte kartki: Felix, Czerwiński - Błaszczykowski, Sadlok (2), Burliga, Savicevic, Wojtkowski. Czerwona kartka: Sadlok (Wisła, 75, druga żółta). Bez publiczności.

PIAST: Plach - Konczkowski, Korun, Czerwiński, Kirkeskov - Vida (86 T. Alves), Hateley, Jodłowiec, Milewski (85 Klupś) - Felix, Parzyszek (77 Tuszyński).

WISŁA: Buchalik - Burliga, Janicki, Hebert, Sadlok - Basha (46 Wojtkowski), Zhukov - Błaszczykowski, Savicevic, Tupta (77 Hołownia) - Buksa (61 Brożek).


Wiślacy przed epidemią spisywali się doskonale, notując serię 8 meczów bez porażki. Dziś w Gliwicach popełnili mnóstwo błędów w defensywie, co skończyło się przykrą przegraną. Na dodatek kartki wyeliminowały Sadloka i Savicevica z następnego meczu - z Legią u siebie.


Gospodarze objęli prowadzenie już w 41. sekundzie! Z lewej strony uderzył Kirkeskov, piłkę odbił Janicki, poprawił Parzyszek, znów na linii strzału znalazł się Janicki, za moment jeszcze dwukrotnie odbijał futbolówkę, która ostatecznie dotarła do Felixa, a ten z bliska trafił w "krótki" róg.


W 11. minucie było już 2-0, tym razem po fatalnym błędzie Zhukova, który podał do tyłu. Piłkę przechwycił Felix, podał do Parzyszka, ten wbiegł w pole karne i w sytuacji sam na sam z 12 m pokonał Buchalika.


W dalszej fazie I połowy Piast zadowolił się prowadzeniem, a Wisła oddała jeden celny strzał. Uderzenie Błaszczykowskiego zza szesnastki zostało jednak zamortyzowane przez obrońcę i bramkarz nie miał kłopotów z obroną.


Pierwszy kwadrans po przerwie należał do gości. W 49. minucie bliski powodzenia był Błaszczykowski, po jego strzale z 15 m piłka odbiła się jednak od nogi Czerwińskiego i wyszła na rzut rożny.


W 64. minucie krakowianie popełnili trzeci błąd w tym spotkaniu i stracili trzeciego gola. Wojtkowski chciał podać krótko do Heberta, a nie zauważył, że biegnie z nim Konczkowski, który przechwycił futbolówkę, zagrał do Parzyszka, a ten w łatwej sytuacji oddał pewny strzał do siatki.


Goście mieli szansę na honorowe trafienie w 70. minucie, lecz Brożek główkował z 5 m niecelnie. Piast 2 minuty później mógł podwyższyć, ale po akcji Vidy Parzyszek chybił z bliskiej odległości.


Od 75. minuty Biała Gwiazda grała w dziesiątkę. Czerwoną kartkę (za drugą zółtą) zobaczył Sadlok.


Wygraną gliwiczan przypieczętował w 85. minucie Tuszyński, który dostał od Felixa podanie w "uliczkę" i z 6 m pokonał bramkarza.


Statystyka meczu: 13:6 w strzałach, 5:1 w celnych, 51:49% w posiadaniu piłki, 3:4 w kornerach.


st


piast.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty