Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Wiadomości piłka nożna
Trzy gole walecznych wiślaków2020-02-08 23:56:00

Biała Gwiazda nie zamierza się poddawać. Wiślacy pokonali w 21. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Jagiellonię Białystok 3-0.


Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 3-0 (1-0)

1-0 Alon Turgeman 28

2-0 Kamil Wojtkowski 56

3-0 Aleksander Buksa 87

Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 15 420.

WISŁA: Buchalik - Burliga, Klemenz, Hebert (46 Janicki), Sadlok - Basha - Błaszczykowski, Savicevic (81 Mak), Zhukov, Wojtkowski - Turgeman (71 Buksa).

JAGIELLONIA: Iliev - Wójcicki, Arsenic, Szymonowicz, Bodvarsson - Pospisil, Romanczuk - Prikryl (66 Kostal), Imaz, Camara (77 Stawiarz) - Bida (83 Mystkowski).


W zespole Wisły zadebiutowało aż trzech zawodników: Hebert, Zhukov i Turgeman. Pokazali się z dobrej strony, co zresztą dotyczy całej drużyny, która po przerwie zimowej wydaje się właściwie przygotowana pod względem motorycznym. Na boisku było widać wiślaków walecznych i nieustępliwych do końcowego gwizdka.


W I połowie goście próbowali narzucić swoje warunki, ale nie zdołali oddać choćby jednego celnego strzału. Krakowianie byli bardziej konkretni. W 12. minucie kończący kontrę Turgeman trafił z 12 m w bramkarza. Kolejna kontra, ponad kwadrans później, zakończyła się powodzeniem. Savicevic podał ze środka na prawe skrzydło do Burligi, ten do biegnącego w sukurs Turgemana, który w polu karnym minął golkipera i z kąta strzelił celnie do siatki.


Jagiellonia mogła wyrównać w 50. minucie, gdy po akcji Imaza lewą stroną, Camara uderzył z 8 m tuż obok lewego słupka. W błyskawicznej odpowiedzi gospodarze byli blisko podwyższenia. Błaszczykowski podał krótko do Zhukova, ten natychmiast do Burligi, który w sytuacji sam na sam został zatrzymany przez Ilieva. Pięć minut później było już jednak 2-0. Basha posłał długą piłką z połowy boiska, a wybiegający do wrzutki bramkarz gości na 14. metrze zderzył się z Wójcickim, co wykorzystał Wojtkowski trafiając do bramki.


Białostoczanie mieli jeszcze jedną szansę na złapanie kontaktu - w 65. minucie Imaz uderzył zza szesnastki w słupek.


Wiślacy kontrolowali wynik, poprawili go w 87. minucie. Po długich przepychankach przy linii autowej, w końcu Błaszczykowski dojrzał Buksę, który wbiegł w pole karne i pięknym, technicznym strzałem przymierzył z kilkunastu metrów w dalszy róg. 3-0!


Statystyka meczu: 12:15 w strzałach (5:1 w celnych), 50:50% w posiadaniu piłki, 4:8 w kornerach i 114:113 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.


st


buksa.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty