Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Wiadomości piłka nożna
W Niecieczy sędziowie w rolach głównych2018-04-21 16:19:00

W 32. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza przegrał ze Śląskiem Wrocław 1-2. W I połowie w rolach głównych wystąpili sędziowie; przeciwko gospodarzom zostały podyktowane dwa karne, a ponadto został usunięty z boiska Mikovic. - To piłkarski poker - skomentowała prezes miejscowego klubu, Danuta Witkowska.


20 kwietnia: Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Śląsk Wrocław 1-2 (1-2)

0-1 Marcin Robak 23 (karny)

1-1 Samuel Stefanik 26

1-2 Marcin Robak 39 (karny)

Sędziował Zbigniew Dobrynin (Łódź). Żółte kartki: Stefanik, Szeliga - Rieder, Pich, Pałaszewski. Czerwona kartka: Mikovic (BBT, 38). Widzów 2723.

BBT: Trela - Szeliga (83 Guba), Toivio, Putivtsev, Grzelak - Kupczak, Jovanovic - Pawłowski, Stefanik (66 Gutkovskis), Mikovic - Gergel (85 Śpiączka).

ŚLĄSK: Słowik - Dankowski, Celeban, Tarasovs, Cholewiak - Pich, Rieder (77 Vacek), Łuczak (69 Piech) - Chrapek, Srnic (73 Pałaszewski) - Robak.


Wniosek po meczu w Niecieczy, dla władz Ekstraklasy i PZPN-u, do zaproponowania Europie i światu, jest następujący: do prowadzenia meczu wystarczy jeden sędzia VAR, który na podstawie obrazu TV będzie ogłaszał przez megafon karne, wolne, auty, będzie decydował komu jaka kartka się należy...


W Niecieczy VAR-owcy Tomasz Musiał i Marcin Borkowski suflowali głównemu, a ten interpretował obraz w sposób, który u miejscowych wzbudził wielkie kontrowersje. 


Pierwsza kontrowersja miała miejsce w 21. minucie, gdy po rzucie wolnym w wykonaniu Chrapku w polu karnym przewrócił się Tarasovs. Przewrócił się też Kupczak, a w powtórce TV zasugerowano, że przypadkowo nadepnął na stopę obrońcy Śląska. Arbiter podyktował jedenastkę, którą wyegzekwował Robak strzałem w środek bramki.


Gospodarze błyskawicznie wyrównali, po pięknej akcji. Pawłowski zacentrował do Jovanovica, ten głową zgrał na dalszy słupek do Stefanika, który z metra wpakował piłkę do siatki.


W 34. minucie wrocławianie przeprowadzili akcję prawą stroną. Wzięty w kleszcze przez Szeligę i Grzelaka Łuczak padł w polu karnym. Sędzia nie zareagował, gra była kontynuowana. Po otrzymaniu sygnału z VAR-u obejrzał powtórkę akcji i wskazał na 11. metr. Powodem chyba nie była przepychanka Łuczaka z Kupczakiem, może - tak jak przy pierwszym karnym - nadepnięcie na stopę przez Grzelaka? Na pomeczowej konferencji Bartosz Szeliga stwierdził: - Drugi karny mocno mną wstrząsnął, bo nie wiem z jakiej sytuacji wyniknął...


Zanim Robak wykonał skutecznie kolejnego karnego (gol nr 16 w tym sezonie i gol nr 99 w ekstraklasie) sędzia jeszcze raz został zaproszony przez kolegów do stanowiska VAR, by następnie pokazać czerwoną kartkę Mikovicowi. Prawdopodobnie za naruszenie nietykalności sędziego poprzez dotknięcie go piłką. Faktycznie, zdenerwowany decyzją Mikovic cisnął futbolówkę o ziemię, futbolówka odbiła się kozłem i po 10 metrach dotarła do arbitra. Czy był to jednak atak celowy? Trudno powiedzieć.


Grając w dziesiątkę gospodarze mogli w 45. minucie wyrównać. "Główkę" Putivtseva i dobitkę Szeliga w kapitalnym stylu obronił jednak Słowik.


Po przerwie osłabieni liczbowo niecieczanie przeważali i mieli kilka okazji, by nie tylko doprowadzić do remisu, ale i wygrać. W 51. minucie do kolejnej "główki" wyskoczył Putivtsev, ale uderzył niecelnie. W 60. minucie Gergel huknął z wolnego, lecz golkiper gości wypiąstkował piłkę na korner.


Śląsk od czasu do czasu kontrował. W 64. minucie po solowym rajdzie Robak strzelił niezbyt czysto i Trela obronił nogami.


W 66. minucie Putivtsev po raz trzeci główkował, ale i tym razem Słowik wykazał się świetnym refleksem. W 90+3. minucie ukraiński defensor strzelał nogą z 10 m i znów trafił w bramkarza. Za moment Słowik obronił strzał Toivio z 3 m, a następnie dobitkę Grzelaka.


Statystycznie "Słonie" miały przewagę (18:12 w strzałach, 7:4 w celnych, 54:46% w posiadaniu piłki, 9:4 w kornerach), ale nie miały szczęścia pod bramką przeciwnika i u sędziów...


st


mikovicslask.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty