Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Wiadomości piłka nożna
Słonie odwróciły losy meczu2017-10-21 21:36:00

W 13. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrał wyjazdowy mecz z Pogonią Szczecin 3-2. "Słonie" przegrywały 1-2, ale w końcówce zdobyły dwa gole na wagę zwycięstwa.


Pogoń Szczecin - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2-3 (1-1)

0-1 Łukasz Piątek 3

1-1 Adam Frączczak 31 (karny)

2-1 Adam Frączczak 47

2-2 Vitalijs Maksimenko 82

2-3 David Guba 89

Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Żółte kartki: Drygas, Dvali, Piotrowski - Maksimenko, Pawłowski, Mucha. Widzów 3146.

POGOŃ: Załuska - Niepsuj, Rapa, Dvali, Nunes - Piotrowski (84 Kowalczyk), Drygas - Delev, Murawski, Formella (70 Gyurcso) - Frączczak (80 Paczuk).

BBT: Mucha - Szeliga, Kupczak, Maksimenko, Mikovic - Mrozik (65 Stefanik), Jovanovic - Gergel (70 Misak), Piątek, Pawłowski (78 Guba) - Śpiączka.


Mecz doskonale zaczął się dla gości, którzy w 3. minucie objęli prowadzenie. Gergel uderzył kąśliwie z 30 m, Załuska odbił piłkę przed siebie, pod nogi nadbiegającego Piątka, który nie zmarnował dobitki.


W 10. minucie powinno być 0-2. Śpiączka znalazł się w sytuacji "sam na sam", przelobował wybiegającego bramkarza, ale nie trafił w bramkę.


Gospodarze pierwszy raz stworzyli zagrożenie w 23. minucie, Drygas strzelił z 12 m, lecz Mucha popisał się udaną interwencją. 


Dwie minuty później "Słonie" miały kolejną okazję. Gergel już się szykował do strzału, ale w ostatniej chwili futbolówkę spod nóg na korner wybił mu Dvali.


Portowcy odzyskali wigor po tym jak - w wyniku wideoweryfikacji VAR - sędzia podyktował dla nich karnego za "rękę" Maksimenki. Jedenastkę bardzo pewnie wykonał Frączczak i było 1-1.


W ostatnim kwadransie I połowy "bomby" pod poprzeczkę posłali Nunes i Delev, ale Mucha fruwał po piłkę skutecznie.


Tuż po przerwie szczecinianie skopiowali akcję gości z początku spotkania. Z 20 m strzelił Murawski, Mucha odbił przed siebie, a gola z dobitki zdobył Frączczak.


Kwadrans później próbował wyrównać Piątek, lecz Załuska nie dał się zaskoczyć. W 64. minucie Pogoń była blisko podwyższenia prowadzenia. Delev zagrał z prawej strony wzdłuż bramki, ale Frączczak nie zdążył do podania.


Goście nie rezygnowali z poprawy wyniku. W 77. minucie Śpiączka główkował nad poprzeczką. Pięć minut później było 2-2. Po rzucie rożnym w polu karnym Pogoni powstało ogromne zamieszanie, futbolówka w końcu dotarła do Maksimenki, który z 3 m trafił do siatki. Niebawem szansy nie wykorzystał Piątek, ale za to w 89. minucie Guba popisał się kapitalnym uderzeniem z narożnika pola karnego w dalszy, lewy róg bramki. W szeregach przyjezdnych zapanowała wielka radość. Prowadzili 3-2, lecz niewiele brakowało, aby tę przewagę utracili w doliczonym czasie. Dvali miał doskonałą okazję, jednak z bliskiej odległości strzelił za wysoko...


To ważne zwycięstwo "Słoni", przed tym spotkaniem oba zespoły zajmowały ostatnie dwa miejsca w tabeli. Wygrana pozwoliła podopiecznym trenera Bartoszka awansować na 13. lokatę.


st


gubapogon.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty