Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Hokej > Wiadomości hokej
Pierwsze punkty polskich hokeistów2015-04-20 22:07:00

W drugim swoim meczu hokejowych MŚ Dywizji 1A reprezentacja Polski wygrała na lodowisku w Krakowie z Japonią 2-0.


Polska - Japonia 2-0 (0-0, 0-0, 2-0)

1-0 Tomasz Malasiński - Krzysztof Zapała - Marcin Kolusz 42:42 (w przewadze)

2-0 Marcin Kolusz - Mateusz Rompkowski - Kamil Kalinowski 50:32

Sędziowali: Peter Gebei (Wegry), Marcus Linde (Szwecja) - Andrew Dalton (W. Brytania), Matjaz Hribar (Słowenia). Kary: 4 - 2 min. Widzów 2662. 

POLSKA: Odrobny - Rompkowski, Bryk; Kolusz, Zapała, Malasiński - Dutka, Pociecha; Kowalówka, Pasiut, Chmielewski - Kotlorz, Wajda; Galant, Dziubiński (2), Laszkiewicz - Wanacki, Kruczek; Kalinowski (2), Urbanowicz, Bagiński. Trener: Jacek Płachta. 

JAPONIA: Fukufuji - Yanadori, Ushu; Hirano, Kuji, G. Tanaka - Minoshima, Sasaki; Obara, Nishiwaki, Takanashi - Hashiba, Kumagai; Yamashita, Ueno, R. Tanaka - Sato (2), Yamada; Osawa, Mitamura, Takagi. Trener: Mark Mahon.


W polskiej bramce nie mógł stanąć Rafał Radziszewski, który po niedzielnym incydencie i karze meczu ukarany został odsunięciem od jednego spotkaniu. W tej sytuacji między słupkami stanął Przemysław Odrobny, a w przypadku ewentualnej kontuzji przebrać się miał gracz z pola. 

Na trybunach zasiadło niewielu widzów, ale to efekt wysokich cen biletów, jakie ustalili nasi hokejowi działacze. 


Przez dwie tercje trwał zacięty bój o każdy metr lodu w Arenie Kraków. Nasz zespół górował warunkami fizycznymi, natomiast Japończycy byli szybsi i sprawniejszy. W 43 minucie na ławkę kar powędrował Sho Sato. "Biało-czerwoni" rozegrali klasyczny zamek, Krzysztof Zapała zagrał krążek wzdłuż bramki, a nie pokryty Tomasz Malasiński tylko dołożył kij. Po upływie niespełna ośmiu minut było już 2-0; strzelał z kąta Mateusz Rompkowski, a przejeżdżający przed golkiperem Tomasz Malasiński zmienił lot "gumy" i ta wpadła przy słupku. To pozwoliło na spokojniejszą grę podopiecznych Jacka Płachty i umięjetne wybijanie z rytmu rywala. Na 139 sekund przed końcową syreną Japończycy wycofali bramkarza, ale ten manewr taktyczny nie przyniósł wymiernych korzyści. 

Najlepszym zawodnikiem w polskim zespole uznano Przemysława Odrobnego (obronił 26 strzałów), co tylko świadczy o tym, że przeciwnicy łatwo skóry nie sprzedali.


- W odpowiednich momentach strzeliliśmy bramki i z tego się bardzo cieszymy. W trzeciej tercji zagraliśmy zdyscyplinowanie w środkowej strefie i przyniosło to efekt w postaci goli. Jutro mamy dzień przerwy, ale czeka nas trening i analiza gry kolejnych przeciwników - powiedział trener Jacek Plachta.


W pozostałych poniedziałkowych meczach:

Kazachstan - Węgry 5-0 (1-0, 3-0, 1-0)

1-0 Rudenko - Sawczenko - Dallman 1:43 (w podwójnej przewadze)

2-0 Woroncow - Panszin - Litwinienko 25:50

3-0 Dallman - Krasnosłobodcew - Żajłauow 32:12 (w przewadze)

4-0 Krasnosłobodcew - Rymarew - Żajłauow 35:36 (w przewadze)

5-0 Puszkariow - Żajłauow 48:06


Włochy - Ukraina 2-1 (0-0, 1-1, 0-0; 0-1) po dogrywce

1-0 Ihnacak - Marchetti - Insam 24:26 (w przewadze)

1-1 Zacharow - Bondarjew - Pobiedonoscew  26:25 

2-1 Insam - Egger - Anton Bernard 60:16


1. Kazachstan    2     6    10-2

2. Włochy            2     5     4-2

3. POLSKA          2     3     3-2

4. Węgry              2     3     4-7

5. Ukraina           2     1     3-7

6. Japonia           2     0     2-6

Do rozegrania

22 kwietnia 2015 (środa) 

13:00 Kazachstan - Japonia

16:30 Włochy - Węgry

20:00 POLSKA - Ukraina


23 kwietnia 2015 (czwartek) 

13:00 Japonia - Włochy

16:30 Ukraina - Węgry

20:00 POLSKA - Kazachstan


25 kwietnia 2015 (sobota) 

13:00 Japonia - Ukraina

16:30 Włochy - Kazachstan

20:00 POLSKA - Węgry


Do elity awansują dwa najlepsze zespoły, spada najsłabsza drużyna.

(AnGo)


dsc_0924.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty