Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowe Podkarpacie
Wysoka stawka Rzeszowskiego2019-08-09 08:19:00

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski wkraczają w kluczową fazę. Druga połowa sezonu to trzy asfaltowe rajdy, z czego aż dwa będą podwójnie punktowane. Jeden z nich to 28. Rajd Rzeszowski, zaplanowany na weekend 8-10 sierpnia. Z trzecim numerem startowym do rywalizacji w tych zawodach przystąpią wiceliderzy mistrzostw Polski – Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5).

 

Tegoroczna odsłona ścigania na podkarpackich oesach zostanie rozegrania nie tylko w randze rundy krajowego czempionatu. Rzeszowski będzie także rundą międzynarodowego cyklu FIA European Rally Trophy. To oznacza, że trasa zawodów będzie dłuższa, więc zgodnie z regulaminem RSMP pula punktów jest dwukrotnie większa. Na 11 odcinkach specjalnych o łącznej długości blisko 180 km zawodnicy będą toczyć walkę nie o 25, lecz 50 punktów, bo właśnie tyle zdobędzie zwycięzca 28. Rajdu Rzeszowskiego. Do tego dorobku można jeszcze dorzucić dodatkowe pięć punktów za najlepszy czas na Power Stage, czyli finałowym, dodatkowo punktowanym oesie zawodów.

 

We wszystkich czterech rozegranych do tej pory rundach tegorocznych mistrzostw Polski Kasperczyk i Syty meldowali się na podium, w tym na jego najwyższym stopniu, jak podczas Rajdu Nadwiślańskiego. Równa, szybka i skuteczna jazda przyniosła im 99 punktów, co plasuje ich na pozycji wiceliderów tabeli. 11 punktów więcej mają Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, a sklasyfikowani na trzecim miejscu Łukasz Habaj i Daniel Dymurski zdobyli 55 „oczek”.

 

W piątek zawodnicy zmierzą się na trzech, dwukrotnie przejeżdżanych próbach: Wysoka (18,65 km), Wojaszówka (8,22 km) oraz Lubenia (17,58 km). Z kolei w sobotę, podczas finałowego etapu zawodów, załogi czeka rywalizacja na najdłuższej w rajdzie próbie Pstrągowa (23,26 km) oraz oesie Zagorzyce (20,6 km) i widowiskowym odcinku na ulicach Rzeszowa (2 km). Na trasie Pstrągowej i Zagorzyc rajdowcy pojawią się dwukrotnie. Meta zawodów – o 15:30 na rzeszowskim rynku.

 

Tomasz Kasperczyk:

- Rajd Rzeszowski nigdy nie był dla mnie szczególnie szczęśliwy, ale nie o szczęście tu chodzi. Nie w nim upatruję drogi do dobrego wyniku. Jasne jest, że Rzeszowski wymaga dużo pokory. Dobitnie pokazała to edycja z sezonu 2017, kiedy to wielu świetnych kierowców nie dotarło do mety na rzeszowskim rynku. Nie ma się co rozwodzić na tym, jak wymagające są oesy czy jaka będzie pogoda. Po prostu ruszymy do rywalizacji, by jak najlepiej wykorzystać możliwości jakie mamy. Dzięki wynikom w poprzednich rundach jesteśmy w grze o mistrzostwo Polski. Oczywiście mamy bardzo wymagających rywali, którzy dążą do tego samego celu co my. To jednak świetnie dla widowiska i dla nas, bo jeśli go pokonamy, to szampan będzie smakował wyjątkowo.

 

Punktacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski przed Rajdem Rzeszowskim:

1. Marczyk/Gospodarczyk 110 pkt

2. Kasperczyk/Syty 99 pkt

3. Habaj/Dymurski 55 pkt

4. Słobodzian/Kozdroń 41 pkt

5. Byśkiniewicz/Cieślar 40 pkt

6. Domżała/Baran 39 pkt

7. Kołtun/Pleskot 36 pkt

8. Kotarba/Kotarba 30 pkt

9. Wróblewski/Szeja 23 pkt

10. Chwist/Heller 20 pkt


Informacja prasowa


kasperczykrzeszow.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty