Na inaugurację Klubowych Mistrzostw Świata siatkarze Asseco Resovii pokonali na Podpromiu Sada Cruzeiro 3:2. Brazylijczycy to trzykrotni triumfatorzy tej imprezy, w 2013, 2015 i 2016 r.

Lepiej zaczęli Brazylijczycy, którzy mocnymi zagrywkami i skutecznymi blokami zbudowali sobie przewagę (7:12). Świetne wejście w pole serwisowe zanotował Tibo Rossard niwelując straty do rywali (13:15). Efektowny blok Resoviaków dał wynik 17:18. W końcówce na cztery punkty odskoczyli rywale (20:24) i odnieśli zwycięstwo w tej partii (23:25).

Druga partia rozpoczęła się od skutecznych zagrań Marcina Możdżonka (6:3). Mocne zagrywki Davida Smitha i Damiana Schulza siały zamęt w szeregach rywali, co dało gospodarzom pięciopunktowe prowadzenie (11:6). Skończona piłka przechodząca, a po chwili punktowy blok Kawiki Shoji dały wynik 15:8 i o czas poprosił trener Sady Cruzeiro. Do końca odsłony prowadzenia nie oddali rzeszowianie, a decydujący punkt padł po błędzie gości (25:18).

Wyrównany początek miała trzecia odsłona (7:7). W kolejnych minutach na parkiecie trwała walka punkt za punkt (14:14). Wejście w pole serwisowe Tibo Rossarda pomieszało nieco szyki rywali i dało trzypunktowe prowadzenie (19:16). Sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie. Brazylijczycy zdołali odrobić straty, by po chwili ponownie tracić do rzeszowian trzy „oczka” (21:18). Decydujące piłki tej odsłony lepiej rozegrali zawodnicy Asseco Resovii, a po efektownym bloku Damiana Schulza i Davida Smitha wyszli na prowadzenie 2:1. 

Mocne otwarcie czwartej partii zanotowali Brazylijczycy, którzy szybko odskoczyli na cztery „oczka” (3:7). Po raz kolejny w tym spotkaniu serią mocnych zagrywek popisał się Tibo Rossard dając Asseco Resovii prowadzenie 11:10. Nakręceni swoją dobrą grą rzeszowianie systematycznie, dzięki dobrej grze budowali przewagę (17:14, 23:20). W decydującym momencie straty odrobili rywale doprowadzając do remisu po 23. Ostatecznie to oni przechylili na swoją stronę szalę zwycięstwa doprowadzając do piątego seta. 

W tie-breaku sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie (3:1, 3:5). W kolejnych minutach swój przewagę utrzymywali goście (7:10), dopiero serwisy Damiana Schulza zniwelowały straty (11:12). Od stanu 11:14 blokami punktował Marcin Możdżonek dając remis po 14. Decydujący punkt tego spotkania należał do Tibo Rossarda (17:15). 

Klubowe Mistrzostwa Świata 2018:

Grupa A (Płock):

PGE Skra Bełchatów (Polska) - Cucine Lube Civitanova (Włochy) 1:3 (21:25, 25:22, 21:25, 25:27)

PGE SKRA: Łomacz, Ebadipour (15), Kochanowski (6), Wlazły (18), Szalpuk (18), Kłos (3), Piechocki (libero) oraz Droszyński, Teppan. Trener: Roberto PIAZZA.

CUCINE LUBE: Bruno (4), Juantorena (12), Stanković (6), Sokołow (12), Leal (16), Simón (12), Balaso (libero) oraz Massari, Cantagnalli, D’Hulst. Trener: Giampaolo MEDEI.

Widzów 2074.

Zenit Kazań (Rosja) - Fakieł Nowy Urengoj (Rosja) 2:3 (23:25, 28:26, 25:21, 22:25, 11:15)

Najwięcej punktów: Michajłow 19, Ngapeth 19, Anderson 17 - Udrys 22, Wołkow 21, Kliuka 20.

Grupa B (Rzeszów)

Trentino Volley (Włochy) - Khatam Ardakan (Iran) 3:0 (25:19, 25:15, 25:19)

Najwięcej punktów: Vettori 16, Kovacevic 11, Russell 10 - Senobar 10.

Asseco Resovia Rzeszów (Polska) - Sada Cruzeiro (Brazylia) 3:2 (23:25, 25:18, 25:23, 24:26, 17:15)

RESOVIA: Shoji (3), Schulz (17), Rossard (22), Mika (13), Możdżonek (10), Smith (8), Perry (libero) oraz Lemański (0). Trener Gheorghe CRETU.

SADA: Evandro (22), Le Roux (6), Rodrigo (6), Isac (12), Fernando (0), Sander (21), Serginho (libero), Filipe (1), Sandro (0), Luan (2), Leonardo (0). Trener Marcelo MENDEZ.

Widzów 2710.

assecoresovia.pl, kmspolska.pl, st