W 4. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia pokonała Koronę Kielce 1-0. Zwycięskiego gola strzelił Rumun Sergiu Hanca.

Cracovia - Korona Kielce 1-0 (1-0)

1-0 Sergiu Hanca 35

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółta kartka: Gol (Cracovia). Widzów 7698.

CRACOVIA: Peskovic - Rapa, Dytiatiev, Jablonsky, Ferraresso - Gol - Wdowiak (81 Dimun), van Amersfoort (68 Piszczek), Lusiusz (64 Strózik), Hanca - Lopes.

KORONA: Sokół - Gardawski, Tzimopoulos, Marquez, Dziwniel - Pacinda, Kovacevic, Żubrowski, Arveladze (61 Duranovic), Cebula (61 Pucko) - Papadopulos (76 Żyro).

Pierwszą okazję mieli gospodarze. W 8. minucie kotłowało się pod bramkę Sokoła, ostatecznie Dytiatiev uderzył obok słupka. W 12. i 13. minucie dwie szanse miała z kolei Korona. Najpierw na czystą pozycję wyszedł Gardawski, lecz jego strzał z 12 m obronił Peskovic. Za moment Kovacevic trafił w booczną siatkę. W 22. minucie blisko powodzenia były Pasy. Hanca przymierzył z wolnego z 20 m pod poprzeczkę, lecz golkiper rywali wykazał się refleksem.

W 29. minucie Arveladze odebrał piłkę Dytiatievowi, zagrał z Papadopulosem, po czym celnie uderzył do siatki "po długim". Sędzia odgwizdał jednak spalonego.

Decydująca, jak się okazało, akcja meczu nastąpiła w 35. minucie. Po szybkim wyrzucie z autu, Gol natychmiast podał na lewo do biegnącego środkiem Hanki, ten strzelił z pełnym biegu z 20 m zdobywając gola. Z interwencją nie zdążył obrońca gości Tzimopoulos.

Trzy minuty po przerwie z 16 m tuż obok "okienka" uderzył Lopes. A w 59. minucie Dytiatiev główkował z 7 m pod poprzeczkę, ale Sokół obronił strzał. Cracovia w dalszej części meczu kontrolowała wynik, kielczanie nie potrafili zagrozić poważniej bramce Peskovica.

Statystyka meczu: 14:9 w strzałach (5:3 w celnych), 49:51% w posiadaniu piłki, 8:3 w kornerach, 106:102 pod względem ilości przebiegniętych kilometrów.

ST