Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
W derbach Małopolski: Puszcza lepsza od Garbarni2019-05-18 22:29:00

Puszcza Niepołomice wygrała w kończącym sezon Fortuna 1 ligi meczu z Garbarnią Kraków 3-2 i skończyła rozgrywki na najwyższym w historii 9. miejscu w tabeli. Brązowi spadli do II ligi.


34. kolejka, 18.05.2019: Puszcza Niepołomice - Garbarnia Kraków 3-2 (2-1)

0-1 Kamil Słoma 1

1-1 Bartosz Żurek 8

2-1 Arkadiusz Garzeł 10 (samob.)

3-1 Konrad Nowak 62

3-2 Serhij Krykun 85

Sędziował Mariusz Korpalski (Toruń). Żółte kartki: Orłowski, Bartków, Uwakwe – Włodyka, Lech.

PUSZCZA: Mleczko – Furtak (76 Zając), Bartków, Stawarczyk, Mikołajczyk – Żurek (52 Sajdak), Kotwica, Uwakwe, Nowak, Kura (63 Wojtaszek) – Orłowski.

GARBARNIA: Kozioł – Kiebzak, Garzeł, Mruk, Szywacz (60 Lech) – Piszczek, Kostrubała, Masiuda, Włodyka, Słoma (67 Krykun) – Ogar (73 Nowak).


Już w pierwszej akcji meczu po dośrodkowaniu z prawej strony akcję udanie sfinalizował Słoma wyprowadzając gości na prowadzenie. Chwilę później mogło być już 0-2. W bardzo podobnej akcji przed szansą stanął Kiebzak, ale jego uderzenie minęło bramkę strzeżoną przez żegnającego się z Puszczą Miłosza Mleczkę.


W 8. minucie straty zostały odrobione. Konrad Nowak rozegrał piłkę z Longinusem Uwakwe, piłka trafiła do Bartosza Żurka, który balansem ciała znakomicie zwiódł rywala i wykonał egzekucję uderzeniem tuż przy słupku.


Niebawem po kolejnej składnej akcji było już 2-1 dla Puszczy. Prawą stroną atakował Nowak, wpadł w pole karne, gdzie mocno i płasko dośrodkował do nabiegającego Orłowskiego. Napastnika Puszczy ubiegł były zawodnik drużyny gospodarzy Arkadiusz Garzeł, ale zrobił to na tyle nieszczęśliwie, że pokonał własnego bramkarza, a Żubry mogły się cieszyć z prowadzenia.


W 22. minucie na niecodzienne wykonanie rzutu rożnego zdecydował się Konrad Nowak, jego próba bezpośredniego uderzenia skończyła się na poprzeczce po interwencji bramkarza Garbarni.


Garbarnia mogła wyrównać jeszcze przed przerwą kiedy niezdecydowanie Piotra Stawarczyka próbował wykorzystać Kiebzak, ale w sytuacji sam na sam z Miłoszem Mleczko posłał piłkę nad bramką.


W 62. minucie ręce same składały się do oklasków. Piłkę w polu karnym do Kotwicy zagrał Orłowski, ten zwiódł rywala i wyłożył futbolówkę jak na tacy do Nowaka, który płaskim strzałem podwyższył prowadzenie Puszczy.


W 66. minucie Lech stanął oko w oko z Mleczko, ale bramkarz Puszczy połapał się w zamiarach rywala i wygarnął piłkę w ostatniej chwili ratując zespół przed stratą bramki.


W końcówce Krykun zmniejszył rozmiary porażki zdobywając kontaktową bramkę. Goście próbowali jeszcze wyrównać, ale uderzenie Słomy efektownie nad poprzeczkę podbił Mleczko. W odpowiedzi Nowak równie ładnie chciał przelobować Kozioła, ale chybił.


puszcza-niepolomice.pl


mleczko.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty