Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowa Małopolska
Drugi bezbramkowy remis Sandecji2017-07-21 20:32:00

W 2. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Sandecja Nowy Sącz zanotowała drugi bezbramkowy remis, z Arką Gdynia. Mecz odbył się w Niecieczy.


Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia 0-0

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Żółta kartka: Dudzic (Sandecja). Widzów 2646 (mecz w Niecieczy).

SANDECJA: Gliwa - Kuban, Szufryn, Piter-Bucko, Brzyski - Danek (46 Mraz), Baran, Trochim, Dudzic (63 Kasprzak) - Korzym (63 Kolev), Cetnarski.

ARKA: Steinbors - Zbozień, Danch, Marcjanik, Socha - Sołdecki - Kun (86 Jazvic), Marciniak, Nalepa (61 Kakoko), Piesio - Jurado (61 Siemaszko).


Sandecja zadebiutowała w ekstraklasie w roli gospodarza w Niecieczy. W I połowie sądeczanie przeważali, ale to rywale oddali więcej strzałów. Ciekawej gry było jednakowoż mało, właściwie żadna ze stron nie stworzyła zagrożenia.


Po przerwie było już inaczej. W 47. minucie z lewej strony pola karnego z pierwszej piłki uderzył Piesio, tyle że w ręce bramkarza. Trzy minuty później z ponad 25 m pod poprzeczkę huknął Brzyski, ale Steinbors zdołał wybić futbolówkę na korner. W 57. minucie Sandecja miała kolejną okazję, Marciniak - chcąc uprzedzić Pitera-Bucko - był bliski zdobycia samobójczego gola. 


W dalszej fazie spotkania inicjatywę przejęli gdynianie. W 60. minucie Piesio uderzył z ponad 20 m, po drodze piłka trafiła w rękę Dudzica. Działo się to chyba w polu karnym, ale zawodnik Sandecji upadł po niefortunnej interwencji przed szesnastką, co być może zmyliło sędziego, który zamiast karnego podyktował rzut wolny z 18 m. Nalepa nie wykorzystał szansy, strzelił nad poprzeczką.


W 64. minucie Arka miała najlepszą okazję w tym meczu. Siemaszko wypuścił na dobrą pozycję Kuna, lecz ten przegrał pojedynek z Gliwą, który obronił strzał lewą nogą. W 83. minucie znów goście zaznaczyli swoją obecność w ofensywie. Piesio strzelił z ponad 20 m, bramkarz odbił piłkę przed siebie, na jego szczęście nikt nie pospieszył z dobitką.


Sandecja mogła zanotować pierwsze trafienie w ekstraklasie w 89. minucie, gdy Baran zaskakująco uderzył z dystansu. Golkiper Arki był jednak czujny.


Gospodarze mieli 54 procent posiadania piłki, ale więcej strzałów oddali rywale (13:7, celne 8:3). Remis wydaje się wynikiem sprawiedliwym.


st


gliwa arka.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty