Facebook
kontakt
logo
Strona główna > PULS DNIA
Wisła Pany!2019-03-18 08:38:00

W 197. derbach Krakowa Wisła pokonała Cracovię 3-2. Mecz zgromadził ponad 28 tysięcy kibiców!


26. kolejka ekstraklasy: Wisła Kraków - Cracovia 3-2 (2-0)

1-0 Krzysztof Drzazga 14

2-0 Marko Kolar 19

3-0 Jakub Błaszczykowski 59

3-1 Airam Cabrera 86

3-2 Filip Piszczek 90+4 (głową)

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Basha, Burliga, Wasilewski - Rapa, Wdowiak (4żk). Widzów 28 235.

WISŁA: Buchalik (32 Lis) - Burliga, Wasilewski, Sadlok, Pietrzak - Basha, Savicevic - Błaszczykowski, Drzazga (55 Wojtkowski), Peszko - Kolar (80 Plewka).

CRACOVIA: Peskovic - Rapa (60 Siplak), Helik, Dytiatiev, Ferraresso - Gol - Wdowiak, Dąbrowski (70 Dimun), Hernandez, Hanca (60 Piszczek) - Cabrera.


Derby ułożyły się doskonale dla Białej Gwiazdy. W I połowie gospodarze oddali dwa celne strzały i zdobyli dwa gole.


W 14. minucie Drzazga uderzył z 18 m w lewy, górny róg. Peskovic wybił piłkę na słupek, a ta wpadła do siatki. Sędzia upewnił się przy pomocy VAR, że chwilę wcześniej nie było faulu Kolara na Dytiatievie i gola zatwierdził. W 19 minucie było już 2-0. Burliga zagrał z prawego skrzydła do Błaszczykowskiego, ten właściwie skiksował, ale na tyle fortunnie, że futbolówka dotarła do Kolara, który z 5 m trafił do bramki.


Cracovia miała w tej części gry dwie okazje. W 26. minucie, po wrzutce Dąbrowskiego z wolnego, z dośrodkowaniem minęli się Cabrera i Helik. A w 33. minucie, w zamieszaniu podbramkowym, Hernandez byłby trafił do siatki, gdyby nie wcelował w... Dytiatieva.


Tuż przed tą sytuacją w bramce Wisły nastąpiła zmiana. Lis zastąpił Buchalika, który przy wykopie piłki zarył nogą w ziemię i doznał kontuzji mięśnia czworogłowego.


Pięć minut po przerwie mogło być 3-0, ale po złym wybiciu futbolówki przez Peskovica Drzazga chybił z 15 m. 


W 55. minucie 100-procentową szansę mieli goście, lecz Wdowiak z 8 m strzelił obok prawego słupka.


Zemściło się to niebawem. Kapitalny rajd lewym skrzydłem przeprowadził Peszko, dojrzał w polu karnym po prawej stronie, Błaszczykowskiego, który z woleja z 12 m uderzył nieuchronnie do siatki przy lewym słupku. 3-0!


W 62. minucie wiślacy wyszli z kontrą. Kolar podał do wybiegającego na wolne pole Peszki, ten jednak zbyt długo zwlekał i zdążył go zablokować Ferraresso.


Ostatnie pół godziny to dominacja Pasów. Goście bombardowali strzałami, ich przewaga pod tym względem w całym spotkaniu była znaczna (26:11, ale w celnych 5:3). Im bliżej końca, tym groźniejsze były akcje podopiecznych Michała Probierza. W 84. minucie Cabrera główkował pod poprzeczkę, lecz Lis zdążył z interwencją. Dwie minuty później padł gol dla Cracovii. Zasługa w tym Gola, który ściągnął na siebie kilku rywali, po czym popisał się kapitalnym podaniem do Cabrery, który w sytuacji sam na sam trafił z 5 metrów do siatki. Napór trwał. W 90+4. minucie, po wrzutce Hernandeza z kornera, Piszczek głową z narożnika "piątki" pokonał bramkarza i było już tylko 3-2. Biała Gwiazda obroniła jednak zwycięstwo w derbach Krakowa.


st


blaszczykowskicracovia.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty