Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Reprezentacja
Trzecia porażka z rzędu: 0-1 z Czechami2018-11-15 21:44:00

Piłkarska reprezentacja Polski przegrała w towarzyskim meczu w Gdańsku z Czechami 0-1. Za kadencji Jerzego Brzęczka biało-czerwoni wciąż nie odnieśli zwycięstwa. Bilans pięciu dotychczasowych spotkań to 2 remisy i trzy porażki z rzędu...


Polska - Czechy 0-1 (0-0)

0-1 Jakub Jankto 52

Sędziował Stephan Klossner (Szwajcaria). Żółta kartka: Darida (Czechy). Widzów 34 783.

POLSKA: Skorupski - Kędziora, Bednarek, Kamiński, Bereszyński - Frankowski (63 Błaszczykowski), Krychowiak, Klich, Grosicki (78 Milik) - Zieliński (69 Kądzior) - Lewandowski.

CZECHY: Pavlenka – Kaderabek, Celustka, Brabec (46 Kalas), Novak – Dockal (89 Travník), Soucek (46 Darida), Pavelka – Vydra (66 Gebre Selassie), Schick (78 Dolezal), Jankto (66 Skalak).


Może gdyby udała się akcja w 9. minucie, to mecz potoczyłby się inaczej. Grosicki zacentrował z prawego skrzydła, ale nabiegający Klich nie wykorzystał okazji. Uderzona przez niego z 6 m piłka przeleciała nad poprzeczką.


Rywale byli blisko powodzenia w 38. i 39. minucie. Najpierw uderzył trochę przypadkowo Pavelka, myląc się o centymetry. Za moment Vydra będąc sam na sam strzelił z 10 m obok słupka.


W 44. minucie kąśliwie przymierzył Frankowski, z dobitki Grosicki nie trafił w bramkę z kilkunastu metrów.


Po przerwie goście objęli prowadzenie. Podanie z własnej połowy dotarło do Schicka, ten poradził sobie z Bednarkiem, strzał z bliska Skorupski sparował pod nogi Jankto, który z 7 m posłał piłkę do pustej bramki. Niewątpliwie nasi obrońcy nie stanęli w tej akcji na wysokości zadania.


W 55. minucie powinno być 1-1. Frankowski ostro zagrał z prawego skrzydła, ale Lewandowski skiksował stojąc 2 metry przed pustą bramką... Futbolówka podskoczyła ułamek sekundy wcześniej nierówności i najlepszy snajper w historii reprezentacji nie zdążył właściwie zareagować...


10 minut później z niespełna 20 m uderzył Zieliński, ale Pavlenka popisał się skuteczną obroną.


W 66. minucie Czesi mogli podwyższyć. "Główkę" Schicka obronił Skorupski, a następnie dobitkę Gebre Selassiego z linii bramkowej wybił Bednarek.


Końcówka należała do polskiego zespołu, który osiągnął dużą przewagę, tyle że nie radził sobie z dobrze zorganizowaną czeską defensywą. W 75. minucie Klich mierzył w dalszy róg, ale golkiper paradą zapobiegł utracie gola. Podobnie jak w 90. minucie po rzucie wolnym wykonywanym z ok. 20 m przez Lewandowskiego.


20 listopada o 20:45 w Guimaraes biało-czerwoni zagrają z Portugalią w ramach Ligi Narodów.


st


lewandowskiczea.jpg
czechy.jpg
polskacze.jpg
lewandowskicze.jpg
lewyczechy.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty