Tłoki Gorzyce - KP Zarzecze 3-0 (2-0)

1-0 Orliński 16
2-0 Czerwonka 45
3-0 Lichota 83
Sędziował Janusz Partyka (Stalowa Wola). Żółta kartka: Dyba. Widzów 300.
TŁOKI: Paź - Piasecki, Czerwonka, Rychel, Winiarski - Świąder (67 Balmas), Orliński, Kapała (85 Michalski), Lichota (85 Różycki) - Kapica, Tarnowski (67 Piwowar).
ZARZECZE: Ślusarczyk - Bąk, Dyba, Ł. Kobylarz (55 D. Kobylarz), Młynarski (46 Sakowski) - Piziorski (67 J. Kobylarz), Skrzat, Szpojnarowicz, Wołoszyn - Sadowicz, Kurasiewicz.

Tłoki zagrały bardzo dobre spotkanie i pewnie wygrały z zawsze groźnym Zarzeczem. Mecz dobrze ułożył się dla gospodarzy, którzy prowadzili od 16 minuty: piękną akcję precyzyjnym uderzeniem sfinalizował Orliński. Kiedy tuż przed przerwą poprawił Czerwonka jasnym się stało, że miejscowi sięgnął po komplet punktów. Kropkę nad "i" w 83 minucie postawił Lichota i kolejna wygrana jednego z faworytów do awansu stała się faktem. - W zasadzie cały czas kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Goście mieli również swoje okazje, ale jednak wygraliśmy w pełni zasłużenie - podsumował kierownik Tłoków Zenon Krówka.

(PM)