Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > V liga (Rzeszów)

Strug Tyczyn - ŁKS Łańcut 4-0 (3-0)

1-0 Brocki 1

2-0 Ciupak 17

3-0 Mucha 31

4-0 Bryk 69

Sędziował Robert Dubiel z Nowej Sarzyny. Żółte kartki Słysz, Szeliga. Widzów 250.

STRUG: Socha – Paśko, Łyszczarz, Ślączka, Haligowski – Zawadzki (70 Tereszkiewicz), Opoń, Mucha, Bryk – Brocki, Ciupak (70 Czyrek).

ŁKS: Brzychc – S. Frączek, J. Słysz, Świder, Możdżeń (79 Pomykała) – Dworak, J. Frączek, Szeliga, Morycz (74 Gwizdak) – Bajek (74 Kostewicz), Wałczyk.

Strug na własnym terenie jest wyjątkowo skuteczny i potwierdził tym samym, że poprzedni wynik nie był dziełem przypadku. Już pierwsza akcja gospodarzy przeprowadzona w 30. sekundzie przez Brockiego zakończyła się kompletnym zaskoczeniem drużyny gości – i straconą przez nich bramką. Po dwóch kwadransach łańcucianie byli „na deskach”. Przy drugim golu przyjezdni reklamowali spalonego, ale skończyło się trafieniem Ciupaka po nieudanej pułapce offsajdowej ŁKS-u. Ten piłkarz zaliczył asystę przy trzeciej bramce, idealnie dogrywając na głowę do Muchy, a ten dopełnił formalności. ŁKS próbował atakować, kilkakrotnie w opałach znalazł się Socha jednak z opresji wychodził obronną ręką. Wynik ustalił w 69 min Bryk. Co ciekawe, ten gracz stanął przed kolejną szansą w samej końcówce; w ostatniej minucie kiwnął bramkarza, ale mając przed sobą pustą bramkę, posłał piłkę ponad poprzeczkę, daleko poza plac gry. Po wszystkim aż złapał się za głowę, nie mogąc uwierzyć w takie „pudło”.

JCZ

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty