Dynovia Dynów – Błażowianka Błażowa 3-4 (1-3)

0-1 P. Kruczek 2
0-2 M. Mijalny 5
1-2 Rebizak 10
1-3 Makara 27
2-3 Rebizak 53, karny
2-4 P. Kruczek 60
3-4 Hadam 85
Sędziował Sławomir Chmiel z Łańcuta. Widzów 400.
DYNOVIA: Wandas – Słaby, Łamasz, Chudzikiewicz, Baran (60 Paściak) – Szczepański (55 Bednarz), Hadam, Kaniuczak, Siry (70 Pantoł) – Mielniczek, Rebizak.
BŁAŻOWIANKA: Jamrozik – Wybraniec, Ostafiński, G. Chuchla, M. Kruczek (66 Ślemp) - Makara, M. Mijalny, W. Kruczek (90 Brzęk), T. Drewniak (87 Łazarz) – Sopkowicz, P. Kruczek.

Derby i to jakie. Siedem strzelonych goli, akcje zmieniające się niczym w kalejdoskopie, udane interwencje bramkarzy. Nikt w tej sytuacji nie mógł narzekać na nudę. Gole padały po zespołowych akcjach. Najefektowniejsze to Marcina Mijalnego z 5 minuty, który popisał się technicznym uderzeniem oraz ostatnie trafienie w wykonaniu Krzysztofa Hadama, po dograniu Damiana Chudzikiewicza. Pomocnik gospodarzy w pełnym biegu przymierzył pod poprzeczkę.
SJ