Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > V liga (Krosno)

Górnik Strachocina - Kotwica Korczyna 0-1 (0-0)

0-1 Pojnar 90.
Sędziował Józef Szysztyński (Rymanów). Żółte kartki: Wronia, Płoucha.
GÓRNIK: Boruta – Hodyr, Kuszera, Patronik, Romarowicz (60 M. Galant) – Łuczka, Popowicz, Lechoszest, Wroniak – Mogielany, Płoucha.
KOTWICA: Paczosa – B. Gazda, Prajzner, Gonet, P. Gazda - P. Urbanek, Ochat, K. Urbanek, D. Zych (80 Haznar) - M. Zych (46 Pojnar).

Gospodarze mogą mieć pretensje tylko do siebie. W pierwszej połowie meczu Górnik miał dwie wyśmienite okazje do strzelenia gola. Pierwszą z nich zmarnował Łuczka, po którego strzale piłka trafiła w poprzeczkę. Nie popisał się także Romarowicz. W sytuacji sam na sam z Paczosą, spanikował i gola nie strzelił. Po zmianie stron lepiej zagrali goście. W polu grali poprawnie, ale nie mogli jednak skonstruować groźnej akcji pod bramką rywala. Sztuka ta udała im się dopiero w końcówce meczu. Miejscowi chcąc za wszelką cenę strzelić zwycięskiego gola, zapomnieli na chwilę o defensywie. Kotwica bezlitośnie wykorzystała ten fakt. Bartłomiej Gazda przejął piłkę w środku pola. Po długim prowadzeniu futbolówki, znalazł się z nią w polu karnym rywala. Tam podał do lepiej ustawionego Łukasza Pojnara, który dopełnił formalności.

 

Pawlo

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty