Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > V liga (Dębica)

Czarnovia Czarna - Chemik Pustków 2-4 (1-2)

1-0 Łukaszewski 18
1-1 Kucharski 35
1-2 Czerkies 45
2-2 Falarz 52
2-3 Czerkies 62, karny
2-4 Kura 86

CZARNOVIA: Cygan - Wadas, Ruda, T. Kubicki (75 Kleszcz), Koczot - Moraniec, Łukaszewski, Ciurkot (46 Madura), Wiszyński - T. Nowak (46 Falarz), Nędza (70 Krajewski).
CHEMIK: Kochan - Pociask, Tylski, Bełko, Kucharski - Wicher (46 Wielgus), Stolarczyk, Leśniowski, Kura - Czerkies, Rudny (15 Kozioł, 65 Kożuch).

Trener Czarnovii Bogdan Iwański żałował porażki, ale też chwalił swój zespół za zaangażowanie. - To był jeden z najlepszych naszych meczów. Do stanu 2-2 wszystko nieźle się układało. Potem Cygan sfaulował w polu karnym rywala, goście wykorzystali "11", a myśmy stracili bramkarza - opowiadał.
Grający trener Chemika (po kwadransie doznał kontuzji) Rafał Rudny stwierdził, iż jego drużyna wygrała zasłużenie. - Mieliśmy więcej okazji, byliśmy skuteczniejsi. Muszę jednak przyznać, że zwycięstwo nie przyszło łatwo. Wiadomo, jak gra się przeciwko rywalowi mającemu nóż na gardle.

AL

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty