Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > A klasa (Stalowa Wola V)
Paweł Rębacz - Obraniak z Kopek2009-08-18 12:52:00 Paweł Bialic

Ma 21 lat, jest wychowankiem Jutrzenki Kopki, w ostatniej kolejce zaliczył pierwszego hat-tricka w swojej przygodzie z piłką. Paweł Rębacz, bo o nim mowa, po meczu z Łowiskiem został przez kibiców nazwany „Obraniakiem z Kopek.” Teraz musi pogodzić się ze swoją sympatią Anią, która nie była zadowolona, że w sobotnie popołudnie jej chłopak grał w piłkę.


- Oglądałeś mecz reprezentacji Polski z Grecją?
- Oczywiście, że oglądałem.

 

- Ludovic Obraniak zrobił na Tobie wrażenie?
- Przede wszystkim cieszę się, że gra w naszej reprezentacji. Jest bowiem kilku zdolnych chłopaków z polskimi korzeniami, którzy niestety wybrali grę dla innych krajów, rezygnując tym samym z założenia koszulki z orłem na piersi. PZPN powinien robić wszystko, aby do takich sytuacji nie dochodziło. A sam Obraniak zaliczył udany debiut, w którym strzelił dwa gole.


- Chyba mu pozazdrościłeś tych trafień. W ostatniej kolejce w meczu Jutrzenka Kopki – Łowisko, zaliczyłeś hat-tricka. Kibice jeszcze podczas gry wołali na Ciebie „Obraniak z Kopek!”
- To pierwszy mecz, w którym udało mi się strzelić 3 gole. Dodać należy, że graliśmy ze spadkowiczem z klasy okręgowej. Cała drużyna jednak specjalnie na ten mecz się zmobilizowała, a ja miałem po prostu dobry dzień. Kibice zrobili ze mnie bohatera spotkania, choć przecież cała drużyna zagrał dobre zawody. Wygraliśmy 3-1 i trzeba się z tego cieszyć. O mały włos nie zagrałbym w tym spotkaniu.


- Jak to?
- Pokłóciłem się z moją sympatią. Ania (bo tak ma na imię) nie chciała, żebym w sobotnie popołudnie pojechał na mecz. Do dzisiaj się do mnie nie odzywa. Teraz mam mieszane uczucia, bo co prawda strzeliłem 3 gole, ale dziewczyna jest na mnie zła. A przecież to ona jest najważniejsza. Muszę jak najszybciej się z nią pogodzić. Mam nadzieję, że będzie wyrozumiała.


- Jak zaczęła się Twoja przygoda z piłką?
- Jestem wychowankiem Jutrzenki Kopki. Na pierwszy trening poszedłem kiedy byłem w 6 klasie szkoły podstawowej. Od tamtej pory ze systematycznością jeśli chodzi o zajęcia z piłką było różnie. Teraz powinno być zdecydowanie lepiej. Zdałem maturę, myślę o rozpoczęciu studiów. Obiecuję, że koledzy z drużyny mogą na mnie liczyć. Będą się starał na każdym treningu i potem na meczu.


- Jakie masz marzenia związane z piłką?
- Jest to moja pasja i hobby. Kopanie piłki sprawia mi ogromną przyjemność. Nie myślę o tym, żeby podbić piłkarski świat. Chcę grać jak najlepiej w Jutrzence i tylko z tym klubem na razie widzę swoją przyszłość.


- Kto jest twoim
piłkarskim idolem ?
- Od zawsze kibicuję drużynie Barcelony. Jak to zwykle w piłce bywa, miała ona lepsze i gorsze sezony, ale ja przez cały czas byłem jej sympatykiem. Moim piłkarskim idolem jest Xavi.


Paweł Bialic
rebacz.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty