JKS Jarosław - Pogoń Leżajsk 0-2 (0-2)

0-1 Misiąg 12
0-2 Szmuc 45

JKS: Stecura - Syty, Perczyk (60 Mikłasz), Bartnik, Gotz - Jurczak (46 Pawlak), Zajchowski, Hołub, Soczek (46 Blok) - Szuba, Żelazny (46 Gliniak).
POGOŃ: Sekuła - Misiąg (78 Serafin), Myćka, Rogala, Klimek (70 Fedak) - K. Padjasek, Kalita, Błotni, Bujniak (82 Kaszowski) - Szmuc (80 Piędel), Krawczyk.

JKS przegrał szósty raz z rzędu i okupuje ostatnie miejsce w tabeli. Postawa zespołu nie uległa poprawie nawet po zmianie trenera, którym od trzech tygodni jest Bogusław Noga. - Mieliśmy grać z kontry, a to goście nas zaskoczyli takim sposobem rozgrywania piłki. Dopiero po przerwie oddaliśmy jakiś groźny strzał na ich bramkę, ale i tak na niewiele się to zdało - załamywał ręce szkoleniowiec drużyny z Jarosławia.

Pierwszą bramkę dla "Piwoszy" po rzucie rożnym zdobył Misiąg. Tuż przed gwizdkiem sędziego na przerwę rezultat podwyższył Szmuc, który dobił strzał Krawczyka.

(TC)