Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > III liga (Rzeszów-Lublin)

Karpaty  Krosno - Spartakus Szarowola 1-2 (0-0)

0-1 Paskiv 62
1-1 Biliński 82
1-2 Broskin 90+1
KARPATY
:Korbecki - Majcher (66 Przybyła), Grygorowicz, Gonet, Włodarski - Popielarz, Buczek (72 Sico), Czaja (67 Śliwiński), Macnar (80 Ruszała)- Biliński, Szymański.
SPARTAKUS: Kogut - Orzechowski, Gdyachuk-Stavytskyy(82 Beza), Stadnytskyy, Rajscha - Temeliwski, Łuts, Dykyy, Droździel (46 Babiarz), Paskiv (90 Cywka)- Broskin.
Znowu dziwna porażka Karpat. Dziwna, gdyż tak na dobrą sprawę, to gospodarze po meczu powinni cieszyć się z kompletu punktów. Niestety, przegrali w pechowych okolicznościach. Na domiar złego przy stanie 0-1 po faulu na Buczku, niezawodny w wykonywaniu rzutów karnych Biliński, tym razem przestrzelił. W 62 minucie Majcher podawał piłkę do kolegów z lini obrony. Dopadł jej Paskiv i pomimo,że
był naciskany przez defensorów gospodarzy zdołał pokonać Korbeckiego. Wyrównał wspomniany Biliński, wykańczając  centrę Włodarskiego. Napastnik Karpat przymierzył z 10 metrów nie do obrony. Goście wygrali za sprawą Broskina, który jednak faulował Korbeckiego wybijając mu spod rąk piłkę. Niestety arbitrzy tego nie dostrzegli. Pecha miał też Buczek,  popisał się on efektowną główką w 77 minucie. Jednak ofiarnie interweniujący Kogut, końcami palców wybił piłkę. Zaliczył także zderzenie się ze słupkiem własnej bramki,lecz na szczęście obeszło się bez kontuzji.
SJ

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty