Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > III liga (Rzeszów-Lublin)

Orlęta Radzyń Podlaski - Kapaty Krosno 0-0

Sędziował Mirosław Marek (Lublin). Żółte kartki:  Włodarski, Fydrych. Widzów 300.
ORLĘTA: Stężała - Kozłowski, Jakubiec, Leszkiewicz, Bednarczyk - Ptaszyński, Antczak,
Wej, Pliszka - Romaniuk, Chyła.
KARPATY: Korbecki - Majcher, Grygoriewicz, Gonet, Włodarski - Czaja (70 Gąsiorek),  
Fydrych (60 Przybyla), Biliński, Popielarz, Buczek (84 Macnar) - Szymański.
Remis gospodarze w sporej mierze zawdzięczają swojemu bramkarzowi Stężale. Jeszcze nie
tak dawno temu starała się go pozyskać rzeszowska Stal, ale pomimo skromnych środków
finansowych w Orlętach, działaczom udało się go zatrzymać. Opłaciło się. Dwukrotnie
golkiper Orląt wygrywał pojedynki sam na sam z Szymańskim a było to w 25 i 77 minucie.
Efektownie bronił strzały Bilińskiego i Buczka. Karpaty zdecydowanie przeważały.
Niestety brakowało im w decydujących momentach prezyzji. Miejscowi w obrębie pola
karnego stosowali presing. Tak na dobrą sprawę  w obronie grali szóstką. W końcówce
przyjezdni zostali zmuszeni do ataku pozycyjnego. Tego elementu piłkarskiego rzemiosła
nie potrafili pomimo wielu prób zamienić chociażby na jedną bramkę.

SJ

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty