Unia Nowa Sarzyna - Wisłoka Dębica 2-1 (2-0)

1-0 Bednarz 18
2-0 Radawiec 24
2-1 Zięba 60
Sędziował Gerard Żurawski (Mielec). Żółte kartki: Szafran - Piłat. Widzów 200.
UNIA: Zastawny - Oślizło, Bartnik, Gaca, Micek - Radawiec, Szafran, Wtorek (85 Reptak), Horajecki - Juda, Bednarz (86 Kusy).
WISŁOKA: Dydo - Galas (82 Karcz), Piłat, Kędzior, Pyskaty - Bielatowicz, Wolak, Zięba (79 Cyza), Rokita (71 Klich) - Barycza, Sołek.

Piłkarze Wisłoki przegrali pierwszy mecz wiosną, a Unia straciła pierwszego gola. Gospodarze zasłużyli na to zwycięstwo, ale brawa należą się również młodej drużynie gości, która wcale nie zamierzała się kurczowo trzymać defensywy, tylko starała się groźnie kontrować. Odważna gra dębiczan w pierwszej połowie zakończyła się dla nich utratą dwóch goli. Przy obu świetnie zagrywał Damian Juda, a Bartłomieja Dydo pokonali Stanisław Bednarz i Daniel Radawiec. Dobić przyjezdnych mógł jeszcze Paweł Wtorek, ale uderzył wprost w golkipera gości. Od początku drugiej połowy Wisłoka ruszyła do śmielszych ataków i po godzinie gry złapała kontakt z gospodarzami. Zdobyta bramka dodała drużynie Grzegorza Cyboronia jeszcze więcej animuszu, ale miejscowi mądrze się bronili i w zasadzie nie dopuścili już do większego zagrożenia pod bramką strzeżoną przez Artura Zastawnego.

MIŁ