Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > III liga (Rzeszów-Lublin)
III liga: Wisłoka liczy na odblokowanie, Siarka z nowym trenerem2009-09-18 13:46:00

Wisłoka Dębica nie wygrała meczu od pięciu spotkań, a co gorsza dębiczanie gola nie zdobyli od 481 minut. Teraz podopiecznych Grzegorza Cyboronia czeka pojedynek ze Stalą Sanok, który muszą rozstrzygnąć na własną korzyść. - W innym wypadku możemy na dłużej zostać zepchnięci w ligową otchłań - obrazowo przedstawia sytuację trener dębiczan.


- W środę w Pucharze Polski odblokował się Bartek Zołotar i teraz czekamy, aż powtórzymy to w meczu ligowym - dodaje. Zadanie nie będzie jednak łatwe. Stal Sanok również potrzebuje punktów i łatwo skóry nie sprzeda. Do tego jest to dla Wisłoki bardzo niewygodny rywal. - Szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy z nimi ostatni raz wygraliśmy. Od zawsze Stal nam nie leży, ale co robić. Musimy się zebrać w sobie i wygrać, bo w innym wypadku zrobi się nieciekawie - tłumaczy trener Wisłoki. Zazwyczaj jak nie idzie to trenerzy próbują coś zmieniać w składzie. W Wisłoce takiego komfortu jednak nie ma. - Dysponuję tak na dobrą sprawę 12 zawodnikami, a reszta to juniorzy. Do tego większość z tych, którzy teraz grają w poprzednim sezonie była jedynie zmiennikami. Jest to perspektywiczny zespół, ale na stabilną formę trzeba jeszcze poczekać - kończy Grzegorz Cyboroń.

"Rzeszowski" pojedynek

 

Podobnie, jak Wisłoce nie wiedzie się tarnobrzeskiej Siarce, czego potwierdzeniem była ostatnia wysoka przegrana ze Spartakusem Szarowola na własnym boisku. Po niej zarząd klubu postanowił zmienić trenera i miejsce Jarosława Zająca zajął Adam Mażysz. Już pod jego wodzą tarnobrzeżanie wybierają się na mecz do Krosna, gdzie o punkty będzie wyjątkowo ciężko. Karpaty nie grają może wyjątkowo widowiskowo, ale na własnym boisku potrafiły już urwać punkty Avii Świdnik oraz postraszyć rezerwy Górnika Łęczna. Do tego dochodzi bardzo groźny "rzeszowski" duet napastników Maciej Biliński - Krzysztof Szymański. Po przeciwnej stronie stanie natomiast dobry znajomy tego drugiego, również wychowanek Stali Rzeszów Tomasz Walat. Kto z tego pojedynku snajperów wyjdzie zwycięsko, ten pewnie będzie się cieszył z trzech punktów.
Na pierwszą wygraną czekają wciąż piłkarze Stali Mielec, a ich rywalem będzie inna Stal, ta z Poniatowej. Spadkowicz  z II ligi póki co nie zachwyca, ale na wyjeździe jeszcze nie przegrał, notując trzy remisy. Zapewne taki wynik nie zadowoli gospodarzy, goście pewnie nim nie pogardzą.
Bardzo trudne zadanie czeka Unię Nowa Sarzyna oraz Izolator Boguchwała. Zespoły, które zmierzyły się między sobą w poprzedniej kolejce, tym razem spotkają się z zespołami z czołówki tabeli. Piotr Brzeziński i jego Unia sprawdzą jednego z faworytów do awansu Avię Świdnik, a Izolator zagra w Szarowoli z najbardziej nieobliczalnym zespołem Spartakusem. Wydaje się, że każda zdobycz punktowa naszych drużyn w tym wypadku będzie cenna.




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty