Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Seniorzy > II liga (wschód)
Ciasno w czołówce II ligi

Kolejarz Stróże – Bruk-Bet Nieciecza 2-1 (1-0)

1-0 Mężyk 9
2-0 Szczoczarz 82
2-1 Łętocha 89
Sędziował  Robert Hassenbusch (Warszawa). Żółte kartki: Frankiewicz, Gryźlak, Księżyc  - Baran, Szczoczarz. Widzów 600 (w tym 50 z Niecieczy).

KOLEJARZ: Zarychta – Cichy, Księżyc, Szufryn, Walęciak – Jeżewski (69 Łętocha), Frankiewicz, Lipecki, Gryźlak – Mężyk (82 Bergier), Socha (58 Florian).
BRUK-BET: Baran – Kleinschmidt, Jacek, Czarny (78 Ryguła), Zontek –  Szałęga (46 Leśniowski), Prokop, Cygnar (55 Dzierżanowski), Kot (62 Fedoruk) – Smółka, Szczoczarz.

W meczu na szczycie III ligi Kolejarz Stróże pokonał u siebie Bruk-Bet Nieciecza 2-1. Niezwykle ciekawie wygląda teraz czołówka tabeli - cztery zespoły mają po 23 punkty. To Bruk-Bet, Kolejarz,  Świt Nowy Dwór Mazowiecki i Start Otwock.

 

Po wielkiej walce Kolejarz pokonał u siebie Bruk-Bet i spełniło się życzenie trenera Jarosława Araszkiewicza – jego zespół jest w ścisłej czołówce tabeli. To był mecz, w  którym pokazały się dobrze zorganizowane taktycznie zespoły, nie  było gry na hurra, raczej czyhanie na błąd rywala, próby oszukania go.

Dobre otwarcie Kolejarza ustawiło nieco grę. W 9. minucie Mężyk strzałem głową  z 6 metrów tzw. długi róg pokonał Barana. Odpowiedzieć próbował Smółka, ale z paru metrów posłał piłkę w bramkarza. W 13. minucie Cygnar z 30 metrów  mocno przymierzył, obronił Zarychta. Główka Księżyca w 26. minucie nie zaskoczyła Barana, bliższy szczęścia był w 40. minucie Czarny, po jego próbie piłka poszybowała jednak obok słupka.
Taką samą partią szachów była druga połowa, ale w końcówce przyniosła bramki. W 61. minucie z rzutu wolnego groźnie przymierzył Prokop, za chwile Szczoczarz prostopadle zagrał do Kota, ale tego uprzedził Zarychta. W 65. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jeżewskiego, główkował Księżyc z 8 metrów, nie bez kłopotów poradził sobie z tym strzałem Baran. Równie dużo wysiłku kosztowała bramkarza Bruk-Betu interwencja z 74. minuty, przy kolejnym strzale Księżyca, tym razem potężnym z  rzutu wolnego, bramkarz podbił piłkę nad poprzeczkę. Dokładnie tak samo musiał interweniować w 80. minucie Zarychta, gdy Leśniowski strzelał z 18 metrów. Bramkarz wybijał piłkę spod poprzeczki na róg. Próby wyrównania podejmowane przez niecieczan przyniosły skutek w 82. minucie. Po podaniu Fedoruka na samotne spotkanie z bramkarzem wyszedł Szczoczarz i zaraz posłał piłkę w prawy róg bramki.
Emocje wywołała sytuacja, po której Kolejarz zdobył zwycięską bramkę w 89. minucie. Sędzia podyktował rzut wolny pośredni za nieprawidłowe złapanie przez Barana. Gryźlak spod bocznej linii pola karnego zagrał mocno piłkę do środka, tak, że odbiła się od Łętochy i wpadła do bramki Bruk-Betu. W tych nieco szczęśliwych okolicznościach gospodarze zdobyli trzy punkty.

DAR

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty