Portugalia po raz pierwszy w historii mistrzem Europy. Pogromcy biało-czerwonych w ćwierćfinale zwyciężyli w niedzielę gospodarzy turnieju, Francuzów, 1-0 po dogrywce.

Finał, Saint-Denis (Stade de France): Portugalia - Francja 1-0 po dogrywce (0-0, 0-0)

1-0 Éder 109

Sędziował Mark Clattenburg (Anglia). Żółte kartki: Cédric, João Mário, Raphael Guerreiro, William Carvalho, Fonte, Rui Patrício - Umtiti, Matuidi, Koscielny, Pogba. Widzów 75 868.

PORTUGALIA: Rui Patrício - Cédric, Pepe, Fonte, Raphael Guerreiro - William Carvalho - Renato Sanches (79 Éder), Adrien Silva (66 João Moutinho), João Mário - Nani, Ronaldo (25 Quaresma). 

FRANCJA: Lloris - Sagna, Koscielny, Umtiti, Evra - Sissoko (110 Martial), Pogba, Matuidi, Payet (58 Coman) - Griezmann - Giroud (78 Gignac).

Szanse Portugalii na zwycięstwo zmalały znacząco w 17. minucie, gdy zaatakowany ostro przez Payeta Ronaldo doznał bolesnego urazu. Wprawdzie wrócił zaraz na boisko, ale w 24. minucie przegrał z bólem i został zniesiony na noszach. W I połowie Francuzi przeważali, a najlepszą okazję miał w 34. minucie Sissoko, jego strzał z 10 m obronił jednak czujny Rui Patrício.

Po przerwie nadal inicjatywę mieli gospodarze. W 66. minucie Coman dośrodkował z lewej strony, a Griezmann z 4 m główkował nad poprzeczką. W 75. minucie uderzenie Girouda zatrzymał bramkarz. Portugalczycy mieli swoją szansę w 80. minucie, ale ani Nani, ani Quaresma (nożycami) nie zaskoczyli Llorisa.

Trójkolorowi starali się rozstrzygnąć mecz w regulaminowym czasie. W 84. minucie Sissoko huknął z 25 m, lecz golkiper rywali był na posterunku. W 90+2. minucie losy finału mógł przesądzić Gignac, ale z narożnika "piątki" trafił w słupek...

W dogrywce lepiej prezentowali się nieoczekiwanie podopieczni Fernando Santosa. W 104. minucie bliski szczęścia był Éder, który jednak główkował prosto w ręce bramkarza. W 108. minucie Raphael Guerriero wypalił z wolnego z ponad 20 m w poprzeczkę. Dobrze, że nie padł gol, bo sędzia powziął błędną decyzję dyktując wolnego za przewinienie Koscielnego w sytuacji gdy ręką zagrał zawodnik rywali Éder...

W 109. minucie nastąpił decydujący moment spotkania. Éder uderzył precyzyjnie z ok. 25 m w prawy dolny róg i Lloris skapitulował! To było trafienie na wagę mistrzostwa Europy. Gospodarze walczyli o remis, ale nie potrafili wypracować bramkowej sytuacji. Defensywa rywali grał bezbłędnie, co znalazło odzwierciedlenie w wyborze gracza finału, którym został Pepe. Statystycznie trójkolorowi byli lepsi (18:9 w strzałach, 7:3 w celnych i 53 procent posiadania piłki), ale wiadomo, że liczy się to co w bramce...

Portugalia - przypomnijmy - w fazie grupowej zremisowała z Islandią 1-1, z Austrią 0-0 i z Węgrami 3-3, w 1/8 finału wygrała po dogrywce z Chorwacją 1-0, w ćwierćfinale pokonała w karnych Polskę, a w półfinale zwyciężyła Walię 2-0.

***

Renato Sanches (Portugalia) został wybrany najlepszym młodym graczem finałów ME. Drugie miejsce w klasyfikacji zajął Kingsley Coman (Francja), a trzecie Raphael Guerreiro (Portugalia).

Renato Sanches był notabene najmłodszym finalistą w historii ME. Zagrał w wyjściowym składzie mając 18 lat i 328 dni. Dotychczasowym rekordzistą był... Cristiano Ronaldo, finalista w wieku 19 lat i 150 dni (Portugalia - Grecja w 2004 r.).

Królem strzelców i laureatem Złotego Buta został Antoine Griezmann (Francja) - zdobywca 6 goli. Srebrnego Buta otrzymał Cristiano Ronaldo (Portugalia), a Brązowego Buta Olivier Giroud (Francja), obaj strzelili po 3 bramki.

Dotychczasowi mistrzowie Europy:

3 - Niemcy (1972 jako RFN, 1980 jako RFN, 1996)

3 - Hiszpania (1964, 2008, 2012)

2 - Francja (1984, 2000)

1 - Portugalia (2016)

1 - Grecja (2004)

1 - Dania (1992)

1 - Holandia (1988)

1 - Czechosłowacja (1976)

1 - Włochy (1968)

1 - ZSRR (1960)