Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > V liga (Kraków II)
Piast szczęśliwie pokonał osłabioną Gościbię2013-05-06 07:33:00

Po wyrównanym meczu, pomimo że Gościbia od 16. minuty grała w dziesiątkę, szczęśliwie wygrał Piast 2-1.


V liga (Kraków II): Piast Wołowice - Gościbia Sułkowice 2-1 (1-1)

1-0 Hubert Owca 17 (wolny)

1-1 Ostafin 35 (karny)

2-1 Konrad Łęcki 85 (głową)

PIAST: Gędłek, Kosek, Owca, Kielar, Morawski, D. Jasiołek, Korczek, Mitana, Widor, Tomczak (Sotwin), Łęcki.


Ci kibice w Wołowicach, którzy myśleli, że spotkanie jest już wygrane gdy bramkarz gości zobaczył czerwoną kartkę za faul na Tomczaku, a rzut wolny z 17 metrów celnym strzałem na gola zamienił Owca, byli w błędzie.

 

Wskutek absencji rezerwowego golkipera kostium i rękawice przywdział zawodnik z pola, ale goście ani myśleli kapitulować. Skutecznie się bronili i raz za razem do dalekich wykopów pod pole karne pędził filigranowy zawodnik Gościbi z numerem 7 siejąc spustoszenie w szeregach obronnych Piasta. Wołowiczanie skutecznie zastawiali jednak pułapki ofsajdowe, a skuteczną obroną własnej bramki popisywał się Gędłek.


W 35. minucie goście wyrównali. Strzelec bramki Owca faulował na krawędzi szesnastki i sędzia podyktował karnego, a przewinienie zaklasyfikował na żółtą kartkę. Do jedenastki podszedł Ostafin i nie dał szans bramkarzowi Piasta.


Do przerwy wynik 1-1 nie zmienił się pomimo ataków z jednej i drugiej strony.


Atmosfera w szatni Piasta w przerwie była gorąca. Zawodnicy wyszli zmotywowani na boisko i w II połowie zaczęło się oblężenie bramki Gościbi. Drużyna z Sułkowic, prowadzona przez trenera Kruka, zaimponowała jednak wytrwałością i sercem do walki, pomimo niesprzyjających okoliczności miała dwie niemalże stuprocentowe okazje. Gospodarze nie pozostawali dłużni i w 70. minucie Damian Jasiołek trafił do siatki, jednak sędzia asystent dopatrzył się spalonego, więc główny gola nie uznał. Była to w ocenie obserwatorów jedyna pomyłka w meczu krzywdząca gospodarzy.


Od tej chwili Piast ze zdwojoną energią atakował bramkę Gościbi i w 85. minucie doczekał się upragnionego gola, którego autorem był Konrad Łęcki.


Wynik jest sprawiedliwy, a pomimo porażki goście zasłużyli na słowa szacunku i uznanie. Warto przypomnieć, że w rundzie jesiennej spotkanie w Sułkowicach zakończyło się identycznym rezultatem, wtedy górą była Gościbia.

 

Marek Kielar (Piast)




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty