Piliczanka Pilica - Clepardia Kraków 0-2 (0-1)

0-1 Michalski 25
0-2 Kulewicz 47

Sędziowali: Adrian Kozieł oraz Joanna Ściepura i Michał Kocjan (Olkusz). Żółta kartka: Kazior.
PILICZANKA: Stolarski – M. Węglarz, Ziaja, Kazior, Chrząstowski – Osmenda, Demarczyk (75 Kowalczyk), Walnik, Kardynał (46 K. Węglarz) – Goncerz – Kozłowski (60 Domagała).
CLEPARDIA: Mytych - Rębisz, Skotniczny, Turek, Gumula - Zębala (58 Machnik), Mączyński (72 Kopeć), Wach (83 Moszumański), Bosak, Kulewicz - Michalski (80 Błasiak).

Konsekwentna gra Clepardii przyniosła jej pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gości, którzy zasłużenie schodzili na przerwę z jednobramkową przewagą. Krakowianie grali spokojnie i cierpliwie wyczekiwali na swoją okazję. Mogli objąć prowadzenie już w 10. minucie, ale szansy sam na sam nie wykorzystał Michalski. Kwadrans później już się nie pomylił. Dostał podanie od Mączyńskiego i mając przed sobą tylko bramkarza nie dał mu szans. Piliczanka do przerwy stwarzała zagrożenie  jedynie po stałych fragmentach gry.

Druga połowa zaczęła się pomyślnie dla przyjezdnych. W 47. minucie, po dośrodkowaniu Mączyńskiego, Kulewicz pokonał golkipera z najbliższej odległości. Kolejną sytuację miał w 53. minucie, trafiając z 16 metrów w poprzeczkę.

ksclepardia.futbolowo.pl (gk), st