Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > IV liga (Kraków-Wadowice)

Górnik Wieliczka - Cracovia II 3-0 (2-0)

1-0 P. Grzesiak 5

2-0 Kuźma 12

3-0 Kawaler 81

Sędziowali: Sławomir Radwański - Sławomir Bucki, Mariusz Ocieczek (Kraków). Żółte kartki: Mielec, Bilski - Michał Zieliński, Kurleto. Widzów 300.

GÓRNIK: Sekuła - M. Domoń, Potańczyk, Dziedzic, Ł. Domoń (85 Bilski) - Rudzik, Mielec, Kuźma, Nędza (63 T. Grzesiak) - P. Grzesiak (85 Sikora), Skiba (67 Kawaler).

CRACOVIA: Skrzeszowski - Czernecki (50 Bufnal), Lacić, Kuligowski, Jaroszyński - Maciej Zieliński, Kapustka (59 Kimura), Krasuski (81 Darowski) - Pająk - Szewczyk (67 Kurleto), Michał Zieliński. 

W Górniku patrzą w przyszłość z optymizmem. Budowane jest nowe boisko ze sztuczną murawą i robi się dużo, aby zespół utrzymał się w czwartej lidze. W inauguracyjnej, wiosennej potyczce na własnym boisku, wiele nowości. Drużyny wyprowadzili młodzi chłopcy z klubowymi flagami i po raz pierwszy od dawna słychać było muzykę, a spikerkę prowadził zawodowy radiowiec. Puste jesienią trybuny ożyły, bowiem kibiców zjawiło się sporo. Inna sprawa, że mocno reklamowano w mieście spotkanie, a plakaty pojawiły się także w szkołach. Piłkarze zagrali w nowych, efektownych  koszulkach z reklamą Centrum Edukacyjno-Rekreacyjnego Solne Miasto.

- Wiedzieliśmy na co stać Cracovię. Znaliśmy dobre i złe strony rywala, zdawaliśmy sobie sprawę, że "Pasy" grają techniczną piłkę, więc mieliśmy czekać na ich błędy - powiedział po spotkaniu trener Górniak, Piotr Klimczyk.

Błędy popełnili krakowianie szybciej niż można się było tego spodziewać. W 5 minucie Karol Nędza przebiegł wzdłuż lewej linii bocznej aż pod chorągiewkę i przez nikogo nie atakowany dośrodkował na piąty metr, a Paweł Grzesiak tylko dołożył nogę i zrobiło się 1-0. W 12 minucie rezultat podwyższył Dariusz Kuźma, który z woleja przymierzył w dłuższy róg. Znów asystował Nędza, po którego dograniu z rzutu wolnego zbyt krótko wybił futbolówkę Skrzeszowski. 

Cracovia przebudziła się po pół godzinie gry i mogła pokusić się o kontaktowego gola. Po świetnym, 50-metrowym podaniu Lacića do piłki wystartował Bartłomiej Pająk, ale dał się wyprzedzić stoperowi. W odpowiedzi Nędza huknął z wolnego i golkiper "Pasów" musiał ratować sytuację wybiciem futbolówki nad poprzeczkę. Tuż przed przerwą Krzysztof Szewczyk - po podaniu Pająka - z bliska nie zdołał pokonać Kamila Sekuły.

Po przerwie była jasne, że "Pasy" zaatakują. I tak też się stało - gości posiadali przewagę, ale niewiele z niej wynikało. Górnicy rozbijali ich ataki i kiedy nadarzała się okazja kontrowali. Trzecią bramkę zdobyli po ładnie rozegranym stałym fragmencie. Pod nieobecność etatowego wykonawcy - Nędzy, który opuścił plac gry, dośrodkował Dariusz Mielec, a w zamieszaniu Szymon Rudzik zagrał do Pawła Kawalera i Skrzeszowski nie miał szans na skuteczną obronę. Tuż przed końcem ostre starcie na środku boiska zakończyło się ogólną przepychanką i arbiter musiał uspokoić futbolistów żółtymi kartkami. 

(AnGo)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty