Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > II liga (wschód)
Unia Tarnów spokojna mimo porażki ze Stalą

Unia Tarnów - Stal Stalowa Wola 0-1 (0-0)

0-1 Fabianowski 69

Sędziował Grzegorz Pożarowszczyk z Lublina. Żółte kartki: Kazik, Jamróg, Węgrzyn, Sojda - Fabianowski, Mikołajczak. Widzów 500.

UNIA: Słomski - Witek, Bednarczyk, Pawlak, Węgrzyn - Sojda (79 Adamski), Jamróg (63 Furmański), Kazik, Kostecki (72 Radliński), Matras - Ślęzak (55 Fałowski).

STAL: Wołoszyn - Bartkiewicz, Czarny, Bogacz, Kantor (85 Majewicz) - Mikołajczak, Kachniarz (60 Reiman), Horajecki, Getinger (81 Sikorski) - Łanucha (78 Mistrzyk), Fabianowski.

Po tej kolejce Unia Tarnów zapewniła sobie utrzymanie w II lidze! Concordia Elbląg przegrała 0-1 derby z Olimpią, a Siarka zremisowała ze Świtem. Jeżeli z I ligi spadnie Okocimski, to z II ligi spadną 3 zespoły. Żaden z wyżej wymienionej trójki (Concordia, Siarka, Świt) nie wyprzedzi już Jaskółek, mimo że mają do zagrania o 1 mecz więcej.

W meczu ze Stalą w I połowie przewagę mieli goście, ale ustawiona defensywnie Unia dobrze rozbijała ataki rywala. Już w 4. min po rogu i zamieszaniu w polu karnym Jaskółek Adrian Bartkiewicz strzelał z 6. metrów - Rafał Słomski popisał się świetnym refleksem i odbił piłkę za lewy słupek, ratując Unię od utraty gola. W 12. min po długim podaniu z obrony, Wojciech Fabianowski znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem po prawej stronie pola karnego, minął Słomskiego, ale zagrał zbyt mocno i opanował piłkę dopiero przy linii końcowej, wycofał na 12. metr, gdzie z pierwszej piłki uderzył Bartosz Horajecki - wysoko nad bramką. Potem Jaskółki opanowały sytuację. Dopiero w 34. min Krystian Getinger uderzył z ponad 25. metrów tuż nad poprzeczką. Sześć minut później ten sam zawodnik stanął do pojedynku ze Słomskim i przegrał go. W 43. min Dawid Sojda próbował trafić z 14 m w prawy dolny róg, ale Dawid Wołoszyn był czujny i złapał piłkę. Zaraz potem Stal wyszła z kontrą i po podaniu z prawej Horajecki główkował z 10 m w prawy górny róg - Słomski złapał piłkę.

Zaraz po przerwie Unia mogła prowadzić. Po centrze z wolnego Paweł Węgrzyn główkował z 5 m do tyłu w prawy dolny róg i Wołoszyn z trudem obronił. Później trwał wyrównany bój, na mokrym boisku nikt się nie oszczędzał, a oba zespoły skutecznie neutralizowały swoje ataki. W 69 min Kamil Pawlak wyszedł zbyt wysoko, a potem nie sięgnął dalekiego podania Bartkiewicza. W obronie powstała dziura, piłkę na prawym skrzydle przejął Damian Łanucha i dokładnym podaniem na 10. metr obsłużył najlepszego snajpera Stalówki Fabianowskiego, który wejściem wślizgiem umieścił piłkę w bramce przy prawym słupku.

W 72. min Unia mogła wyrównać. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dominik Bednarczyk główkował w prawy górny róg, ale stojący przy słupku obrońca wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Trzy minuty później Łanucha kropnął z 25 m w poprzeczkę nad lewym okienkiem bramki gospodarzy. Unia do końca atakowała i próbowała odwrócić losy meczu. Nie udało się, bo zabrakło skuteczności. Tarnowianie w ogóle nie próbowali strzałów z dystansu, jakby zapomnieli o tej broni, a przecież mokra piłka i murawa utrudniają obronę. Że z formą strzelecką jest na bakier, mogliśmy zobaczyć w 94. min, gdy Jaskółki miały rzut wolny z 20 metrów: Szymon Adamski wyraźnie przestrzelił.

Stalówce udał się rewanż za jesienną porażkę u siebie. Trzeba przyznać, że zwycięstwo gości było zasłużone.

zksunia.tarnow.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty