Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > A klasa (Olkusz)
Dwucyfrówka Pogoni w Gołaczewach

Sokół Gołaczewy - Pogoń Miechów 0-10 (0-4)

0-1 Lipowiecki 4
0-2 Owczarski 18
0-3 Wędzony 24
0-4 Pamuła 38
0-5 Dąbrowski 53
0-6 Dudziński 58
0-7 Kozak 60
0-8 Kozak 68
0-9 Dudziński 78
0-10 Pamuła 88
Sędziował Jerzy Barczyk. Żółte kartki: Dudziński, R. Dudek.
SOKÓŁ: Kapusta - Banyś, Gądek, Mączka (70 Ogonek), Trześniewski, Wojdyła, Januszek, Pasich (46 Kuś), Baranek, Nowak (82 Bugaj), Ramos.
POGOŃ: Szot (60 Siemieniecki) - T. Piwowarski (46 Zieliński), Kijowski, Czekaj, R. Dudek, Owczarski (46 G. Dąbrowski), Kozak, Lipowiecki, Wędzony (60 Król), Pamuła, S. Dudziński.

Dwa miesiące temu w Pucharze Polski Sokół uległ Pogoni 1-14. W niedzielnym meczu A klasy przegrał 0-10. Dla miechowian była to pierwsza dwucyfrówka w rozgrywkach.

Piłkarze z najludniejszej wsi w gminie Wolbrom trochę postraszyli gości na początku meczu, a konkretnie Banyś, który dwukrotnie strzelał zza szesnastki. Faworyci grali nieco nerwowo, ale mimo to w 4. minucie zaliczyli pierwsze trafienie. Czekaj podał do Pamuły, ten dograł w pole karne do Lipowieckiego, który uderzył celnie w "długi" róg. W 13. minucie mogło być 2-0 dla Pogoni, lecz Dudziński trafił w słupek.

Od 18. minuty goście już całkowicie panowali na boisku. Owczarski przerwał zabawę obrońcy z bramkarzem i skierował piłkę do pustej bramki. Niebawem Pamuła wycofał przed szesnastkę, a Wędzony przymierzył w "okienko". Czwartego gola, z podania Dudzińskiego, zdobył Pamuła strzałem przy słupku. Gospodarze tylko raz zagrozili bramce rywali, gdy w 33. minucie Banyś uciekł obrońcom i z 10 metrów trafił w Szota.

W pierwszym kwadransie II połowy Pogoń dorzuciła kolejne trzy bramki. Najpierw, po długim podaniu Kijowskiego Dudziński dograł do Dąbrowskiego, który uderzył z 20 m, a piłka pod pachą golkipera wpadła do siatki. Wkrótce Czekaj podał do Pamuły, ten rzucił na 10. metr do Dudzińskiego, który celnie strzelił po ziemi. Siódmego gola zdobył Kozak, który po wrzutce Czekaja na piątkę skierował futbolówkę głową pod poprzeczkę. Również Kozak był autorem trafienia nr 8, uderzając z pierwszej piłki po "długim", po wcześniejszym zagraniu Dąbrowskiego do boku. Bramka nr 9 padła po dośrodkowaniu Zielińskiego na 10. metr, Dudziński uprzedził bramkarza i główką trafił w "okno". Gola nr 10 zdobył Pamuła, który dostał podanie w "uliczkę" i huknął pod poprzeczkę.

Ze strony Sokoła dwukrotnie zagroził z rzutów wolnych Wojdyła. W 50. minucie strzelił tuż przy słupku, a w 85. minucie jego uderzenie z 25 m bramkarz sparował na róg. Na minutę przed końcem gospodarze powinni zanotować honorowe trafienie, ale strzał najaktywniejszego spośród miejscowych Banysia z kilkunastu metrów doskonale obronił Siemieniecki.

ST, zp

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty