Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > A klasa (Olkusz)
Siedem deszczowych goli Pogoni w Wielmoży

Wielmożanka Wielmoża - Pogoń Miechów 1-7 (0-1)


0-1 Dudziński 22
0-2 Pamuła 50
0-3 Dudziński 68
0-4 Pamuła 72
1-4 Przybek 81
1-5 Kozak 82
1-6 Dudziński 84
1-7 Czekaj 89 (karny)
WIELMOŻANKA: Draba - A. Durzyński, K. Bąk, Głowacki (46 G. Przybek), Glanowski, K. Ferdek (70 D. Bąk), A. Przybek, H. Ferdek, M. Gądek, T. Baranek, Pawłowski.
POGOŃ: Szot - T. Piwowarski, Kijowski, Czekaj, Zieliński, Owczarski, Wędzony (78 Król), R. Dudek, Kozak, S. Dudziński, Pamuła.

W ulewnym deszczu Wielmożanka przez większość meczu się broniła, od czasu do czasu wychodząc z atakami. Pogoń rozbroiła defensywę gospodarzy dopiero po przerwie strzelając w sumie 7 goli.

Zanim padł pierwszy - Pamuła trafił zza szesnastki w poprzeczkę, później próbował pokonać bramkarza głową, a z kolei Czekaj groźnie uderzył z wolnego. W 22. minucie Wędzony przedryblował paru zawodników gospodarzy i wyłożył piłkę Dudzińskemu, który zmieścił ją w "długim" rogu.

Gospodarze starali się odgryzać. W 23. minucie główkę Gądka obronił Szot, a później Pawłowski strzelił koło słupka. Miechowianie mogli podwyższyć w 38. minucie, ale uderzenie Owczarskiego złapał instynktownie golkiper miejscowych.

Zaraz po przerwie Wielmożanka była blisko wyrównania. Po wrzutce z kornera główkował Przybek, lecz Szot popisał się ładną obroną. Niewykorzystanie okazji szybko się zemściło. Dwie minuty później Dudziński podał w "uliczkę" do Pamuły, który strzelił do pustej bramki. Niebawem Zieliński huknął z 25 metrów w poprzeczkę.

Jeszcze gospodarze usiłowali złapać kontakt (główka Pawłowskiego z 10 m koło "okienka"), ale wkrótce Pogoń zaczęła im odjeżdżać. W 68. minucie Wędzony podał do Dudzińskiego, który z boku piątki przymierzył po "długim". Po kilku minutach znów Wędzony pokazał się w roli głównej, slalomem minął trzech obrońców, po czym dograł do Pamuły, który z 10 m uderzył po ziemi przy słupku.

W 81. minucie Wielmożanka zanotowała honorowe trafienie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową piłkę do bramki miechowskiej skierował Przybek.

Pogoń odpowiedziała trzema golami. Najpierw zza szesnastki w "okno" przymierzył Kozak, za moment błąd obrony wykorzystał Dudziński strzelając w "długi" róg, a pieczęć przyłożył z karnego (za faul na Kozaku) Czekaj. Między szóstą a siódmą bramką szansę na podreperowanie dorobku mieli gospodarze - po zagraniu Baranka na 5. metr główkował Gądek, ale piłkę z linii bramkowej wybił Czekaj.

ST, zp

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty