Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > A klasa (Myślenice)
Wróblowianka wygrała w Ochojnie w dziewiątkę

Pasternik Ochojno - Wróblowianka 1-2 (0-1)


0-1 J. Guzik 2
1-1 M. Sarga 67
1-2 Adryjańczyk 75
WRÓBLOWIANKA: Sepioło - S. Guzik, Martyka, Markiewicz, Pieprzyk - Adryjańczyk, Wąs, Gawlik, Wrona (90 Gadula) - Jantura, J. Guzik.

Wróblowianka, osłabiona brakiem Baruchy i Suszka oraz juniorów Koczary i Jałochy, przystąpiła do meczu "gołą" jedenastką (w rezerwie znajdował się jedynie wracający powoli do treningów po kontuzji Gadula, który jednak nie był gotowy do gry).

Mecz fantastycznie rozpoczął się dla przyjezdnych, którzy już w drugiej minucie objęli prowadzenie za sprawą Jarosława Guzika, który sprytnie odnalazł się w polu karnym i strzałem z 11 metrów pokonał bramkarza Ochojna. Po strzelonej bramce Wróblowianka cofnęła się do obrony i grała z kontry. Oddanie inicjatywy mogło się w kilku przypadkach zemścić na gościach, jednak wynik do przerwy nie uległ zmianie. Pod koniec pierwszej połowy gra się zaostrzyła. Sędzia rozdał kilka napomnień oraz pokazał w 43. minucie Gawlikowi czerwoną kartkę za faul (w konsekwencji drugiej żółtej).

Po przerwie goście wyszli na boisko z zadaniem dowiezienia korzystnego rezultatu w osłabionym składzie. Długo mądrze bronili rezultatu, jednak w 67. minucie gospodarze dopięli w końcu swego i wyrównali stan spotkania. Kolejne minuty nie zmieniły obrazu gry, cofnięta Wróblowianka starała się rozbijać ataki gości licząc na kontry i szybkość jedynego wysuniętego Jantury. W jednej z takich kontr w polu karnym Ochojna obrońca ostro zaatakował rozpędzonego Janturę. Gwizdek arbitra milczał, a na boisku rozpoczęły się dyskusje z arbitrem i pretensje zawodników Wróblowianki. Ciśnienia nie wytrzymał Wąs, który przesadził z wyrażaniem swej dezaprobaty i obraził słownie arbitra, za co został usunięty z boiska. Goście więc kończyli mecz w dziewięciu!

Sytuacja ta sprawiła, że Pasternik zaatakował odważniej, większą ilością zawodników. Wróblowianka, cofnięta całą drużyną, z dwoma nominalnymi napastnikami w środku pomocy, rozbijała ataki gospodarzy i odliczała minuty do zakończenia spotkania. Wtedy niespodziewanie lewą stroną indywidualną akcję przeprowadził Sebastian Adryjańczyk, minął na szybkości dwóch rywali i wpakował po rękach interweniującego bramkarza piłkę do siatki! Wróblowianka nieoczekiwanie objęła prowadzenie grając dziewięciu na jedenastu!

Gospodarze, podrażnieni straconą bramką, w dalszym ciągu atakowali bramkę Sepioły, a Wróblowianka starała się oddalać zagrożenie i wyprowadzać kontrataki. Mądrze grali J. Guzik, Jantura i Adryjańczyk, którzy wywalczyli w tym okresie gry kilka rzutów wolnych na połowie Pasternika, co dało chwilę oddechu defensorom graczy z Wróblowic. W jednej z takich akcji bardzo ostro został potraktowany biegnący z piłką Jarosław Guzik, za co sędzia pokazał drugą żółtą kartkę zawodnikowi z Ochojna. Do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie. Wróblowianka tym samym wywiozła bardzo cenne trzy punkty z gorącego terenu w Ochojnie i pozostaje w "czubie" tabeli, oczekując na czwartkowe kolejne derbowe spotkanie, tym razem z Zielonką Wrząsowice.

JP (Wróblowianka)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty